Wicepremier Ukrainy ostrzega: Putinowi nie chodzi wyłącznie o Ukrainę, stawka jest znacznie większa
Nie mamy dokąd się wycofywać - podkreśliła wicepremier Ukrainy i minister ds. terytoriów okupowanych Iryna Wereszczuk w wywiadzie udzielonym dla "Rzeczpospolitej". Jak dodała, "Putinowi nie chodzi wyłącznie o Ukrainę. Stawka jest znacznie większa".
2022-09-28, 07:10
"Putin 30 października ogłosi aneksje naszych terytoriów i już tego samego dnia otrzyma potężny cios. I będziemy walczyć dopóki Putin nie polegnie albo się nie wycofa z naszej ziemi" - zaznaczyła wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.
"Nie mamy wyboru. Nieważne, czy mamy do czynienia z zagrożeniem atomowym, czy innym. Walczymy o przetrwanie. To walka na śmierć i życie. Nie mamy dokąd się wycofywać. Putinowi nie chodzi wyłącznie o Ukrainę. Stawka jest znacznie większa" - podkreśliła.
Pseudoreferenda na Ukrainie
Tymczasem rosyjskie okupacyjne władze w części obwodów chersońskiego i zaporoskiego (na południu Ukrainy) oraz donieckiego i ługańskiego (na wschodzie tego kraju), w tym w samozwańczych Donieckiej i Ługańskiej Republice Ludowej, przeprowadzają nielegalne referenda w sprawie przyłączenia do Rosji. Według licznych doniesień lokalna ludność jest zastraszana i zmuszana do oddawania głosów popierających aneksję.
- Ta farsa na terytoriach okupowanych nie może być nawet nazwana imitacją referendum - powiedział we wtorek prezydent Ukrainy. W wieczornym wystąpieniu zapewnił, że te ziemie powrócą do Ukrainy.
REKLAMA
Wołodymyr Zełenski zaznaczył też, że wkrótce nadejdą dobre wieści z frontu, ale na razie nie podał żadnych szczegółów. - Posuwamy się naprzód i wyzwolimy naszą ziemię - zapewnił ukraiński prezydent.
- Rosja mobilizuje na wojnę Tatarów krymskich. Prezydent Ukrainy: to ludobójstwo
- Ukraińska infolinia oblegana przez Rosjan. Dzwonią po poradę... jak trafić do niewoli
ng//PAP/pp
REKLAMA
REKLAMA