Unijni ambasadorowie reagują na awarię Nord Stream. "To argument za zaostrzeniem sankcji wobec Rosji"
Unijni ambasadorowie wsparli Danię i szybkie śledztwo w sprawie uszkodzeń Nord Stream 1 i 2. - To dodatkowy argument za zaostrzeniem sankcji wobec Rosji - powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia Beacie Płomeckiej jeden z unijnych dyplomatów.
2022-09-28, 14:03
Z jego relacji wynika, że podczas spotkania kilku ambasadorów wskazywało na sabotaż. Polski ambasador zwrócił z kolei uwagę na propagandę w Rosji, która oskarża Zachód, a także na zbieżność uszkodzeń Nord Stream z otwarciem gazociągu Baltic Pipe.
Awaria gazociągów Nord Stream
- Rosja wykorzystuje od dawna energię jako broń - powiedział we wtorek sekretarz generalny NATO Jens Stotleneg. Podkreślił, że kwatera główna otrzymuje na bieżąco informacje od sojuszników z rejonu Morza Bałtyckiego i że niezwykle ważne jest teraz szybkie ustalenie faktów.
Także przewodniczący Rady Europejskiej zaapelował o pilne i dokładne śledztwo, ale jednocześnie dodał - "to wydaje się być próba dalszej destabilizacji dostaw energii do Unii Europejskiej". "Kontynuujemy wysiłki dotyczące zróżnicowania źródeł i odejścia od rosyjskiego gazu" - napisał na Twitterze Charles Michel. A szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przestrzegła, że "wszelkie celowe zakłócanie działalności europejskiej infrastruktury energetycznej jest niedopuszczalne i będzie się wiązało z najsilniejszą możliwą reakcją".
- Awaria Nord Stream 2. Wiceszef MSZ: nie mogę wykluczyć żadnego scenariusza
- "To nie służy polskiej racji stanu". Doradca prezydenta o słowach Sikorskiego nt. Nord Stream
- Sankcje wobec Rosji. Wiemy, kiedy Komisja Europejska zatwierdzi nowy pakiet
Otwarcie gazociągu Baltic Pipe
W sprawie wycieku z Nord Stream pojawia się wiele znaków zapytania. Niektórzy zwrócili uwagę, że to może być dalsza próba wykorzystywania energii do szantażu, bo do wycieku doszło w dniu otwarcia gazociągu Baltic Pipe.
To kluczowy szlak przesyłu gazu z Norwegii przez Danię do Polski i krajów sąsiednich, który ma pomóc w uniezależnieniu się od dostaw błękitnego paliwa z Rosji. Część ekspertów uważa z kolei, że to celowe działania Gazpromu, by móc powołać się na siłę wyższą i nie płacić ogromnych odszkodowań za przykręcanie kurka z gazem i łamanie umów na dostawy surowca.
Zobacz także: doradca prezydenta Paweł Sałek w Programie 1 Polskiego Radia
ng//IAR
REKLAMA
REKLAMA