Drugi poziom zabezpieczenia w polskich portach. "W obliczu ogólnej sytuacji w Europie"
Polskie porty wprowadziły drugi poziom zabezpieczenia kodeksu ISPS – przekazał rzecznik Polskiej Żeglugi Morskiej Krzysztof Gogol. Oznacza to m.in., że baczniej sprawdzane są bagaże i dokumenty na promach, a także ładunki przypływających jednostek.
2022-09-29, 16:50
Informację o wprowadzeniu drugiego poziomu zabezpieczenia w portach Szczecin-Świnoujście i Police potwierdziła rzeczniczka Urzędu Morskiego w Szczecinie Ewa Wieczorek. Dodała, że związane jest ono z prewencyjnym podniesieniem poziomu ochrony portów w obliczu ogólnej sytuacji w Europie.
Podwyższony poziom zagrożenia
Jak przekazał rzecznik PŻM, urzędy morskie zdecydowały o wprowadzeniu drugiego poziomu zabezpieczenia w trzystopniowej skali Międzynarodowego Kodeksu Ochrony Statku i Obiektu Portowego (ISPS - International Ship and Port Facility Security Code).
Według informacji, którą przekazał Krzysztof Gogol, drugi poziom zabezpieczenia wprowadziły porty w Szczecinie, Świnoujściu i Policach (Zachodniopomorskie), a także w Gdańsku i Gdyni.
Drugi poziom to podwyższony poziom zagrożenia - oznacza wdrożenie dodatkowych środków bezpieczeństwa. Jak poinformował rzecznik, w konsekwencji zwiększone są kontrole bagaży na promach, a także dokumentów pasażerów. Baczniej sprawdzane są też ładunki statków.
Trzy wycieki gazu
W poniedziałek Duńczycy poinformowali o trzech wyciekach gazu z gazociągów Nord Stream 2 i Nord Stream 1 w pobliżu wyspy Bornholm. Od tego czasu wycieka z nich gaz w postaci widocznych na powierzchni wody bąbelków. O czwartym wycieku - w szwedzkiej wyłącznej strefie ekonomicznej - Szwedzka Straż Przybrzeżna poinformowała w czwartek.
Przesył NS 1 wstrzymała Rosja, a NS 2 jest gotowy do eksploatacji, ale nie został uruchomiony.
Szwedzkie służby specjalne SAPO przejęły w środę od policji dochodzenie w sprawie podejrzenia wystąpienia sabotażu, którego następstwem jest wyciek z gazociągów Nord Stream na Morzu Bałtyckim.
W komunikacie służb podkreślono, że nie można wykluczyć, iż stoi za nim obce mocarstwo.
Okręg wyłączony z żeglugi
Pytany o wpływ tej sytuacji na polską żeglugę Krzysztof Gogol wskazał, że wokół wycieków administracja duńska wyznaczyła pięciomilowy okręg wyłączony z żeglugi. Zaznaczył, że ruch jednostek na Bałtyku jest dość duży, powoduje to pewne trudności, nie ma jednak poważnych konsekwencji.
REKLAMA
- Atak na Nord Stream? Ekspert ds. bezpieczeństwa: narażone są też dane przesyłane podmorskimi łączami
- Bezpieczeństwo terminalu LNG w Kłajpedzie. Litwa podejmuje działania
Rzecznik PŻB Michał Arciszewski przekazał natomiast, że "promy Polferries kursują bez zmian". - Prowadzimy regularną żeglugę na obu obsługiwanych przez nas trasach. Uważnie obserwujemy sytuację. Będziemy na bieżąco informowali o ewentualnych zmianach w naszym rozkładzie - podał.
PAP, akg
REKLAMA