Fuzja PKN Orlen z PGNiG coraz bliżej
Jest już zgoda rządu oraz akcjonariuszy PKN Orlen na połączenie z PGNiG. Teraz wypowiedzieć muszą się już tylko posiadacze akcji Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Dzięki konsolidacji sektora paliwowo-energetycznego powstanie silny polski koncern multienergetyczny, który będzie w stanie sprostać wyzwaniom transformacji energetycznej. O nowym przedsięwzięciu biznesowym mówił Marek Garniewski, ekspert PKN Orlen w Programie 1 Polskiego Radia.
2022-09-30, 11:00
List intencyjny w sprawie fuzji Orlenu i PGNiG podpisano w lipcu 2020 r. Teraz, po nieco ponad dwóch latach, cały proces jest finalizowany. 26 września na połączenie formalnie zielone światło dał rząd, a dwa dni później odbyło się w tej sprawie nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy PKN Orlen. Przedostatnim krokiem będzie głosowanie akcjonariuszy PGNiG, które zaplanowano na 10 października. Następnie połączenie będzie musiało zostać zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym.
W poszukiwaniu synergii
Na efekty tej fuzji będzie trzeba jednak trochę poczekać. Jak mówi Marek Garniewski, ekspert PKN Orlen, integracja obu biznesów w ramach jednej grupy będzie dużym wyzwaniem operacyjnym. Jednak, to właśnie dzięki uzyskanym synergiom nowa grupa ma być zdolna do sprostania wyzwaniom transformacji energetycznej oraz konkurencji na europejskim i światowym rynku.
Posłuchaj
- Kluczowe z naszego punktu widzenia są synergie dotyczące zintegrowania całej działalności związanej z wydobyciem węglowodorów, głównie gazu i ropy naftowej. Taki połączony podmiot będzie miał możliwość spojrzenia holistycznie na całą działalność wydobywczą i jej optymalizację - wyjaśnia Marek Garniewski.
Wspólne inwestycje
W kontekście oczekiwanych synergii ekspert wymienia także te dotyczące prowadzenia wspólnych inwestycji. To szczególnie istotne w odniesieniu do - wspomnianej już - transformacji energetycznej, która będzie bardzo kosztowna dla całej naszej gospodarki. Dodatkowo, stopniowe odchodzenie od węglowodorów (węgla, ropy czy gazu) na rzecz bardziej zrównoważonych źródeł energii, już dziś wymusza na takich firmach jak Orlen czy PGNiG szukanie nowych, perspektywicznych obszarów biznesowych. W takiej sytuacji tylko duże, zdywersyfikowane podmioty będą mogły przetrwać na rynku i dalej się rozwijać.
- Do tej pory każda z firm realizowała swoje inwestycje niezależnie, a to prowadziło z jednej strony do dublowania się projektów, z drugiej – zajmowania się przedsięwzięciami małymi, niszowymi.
Nowa, wyższa liga
Powiększona Grupa Orlen do wielu przedsięwzięć inwestycyjnych planuje pozyskać zewnętrznych, międzynarodowych partnerów, a fuzja (wcześniej z Lotosem, teraz z PGNiG) otwiera ku temu drogę. Nowy koncern będzie największą spółką w Europie Środkowo-Wschodniej, a to sprawia, że będzie traktowany zupełnie inaczej z perspektywy globalnego biznesu i finansów.
- Już dziś jesteśmy postrzegani jako nie tylko odbiorca surowców, ale jako partner, z którym można realizować wielkoskalowe projekty - dodaje ekspert PKN Orlen.
Wszystko w jednym
Fuzja ma przynieść także korzyści dla zwykłych Polaków, którzy kupują paliwa na stacjach, a jednocześnie są obiorcami gazu czy prądu. Jak mówi Marek Garniewski, Orlen będzie w stanie zaproponować kompleksowe podejście w zakresie energetyki. Jednocześnie, taka zintegrowana oferta detaliczna oraz wspólna baza klientów będzie pozwalać na optymalizacje kosztów obsługi, co może przełożyć się na niższe rachunki dla odbiorców końcowych.
PR1/PR24/Błażej Prośniewski/sw
REKLAMA
REKLAMA