"Wyrok wydany na Andrzeja Poczobuta jest zbyt łagodny"

Do takiego wniosku doszła białoruska prokuratura. Poczobut obawia się, że po ponownym rozpatrzeniu sprawy zostanie skazany na karę aresztu.

2011-01-28, 16:02

"Wyrok wydany na Andrzeja Poczobuta jest zbyt łagodny"

Posłuchaj

"Wyrok wydany na Poczobuta zbyt łagodny" - relacja Włodzimierza Paca (IAR Mińsk)
+
Dodaj do playlisty

13 stycznia działacz polonijny i współpracownik "Gazety Wyborczej" został skazany na milion 750 tysięcy rubli kary grzywny (równowartość 1750 złotych) w związku z udziałem w demonstracji białoruskiej opozycji, 19 grudnia.

Białoruska prokuratura uznała, że wyrok jest zbyt łagodny i odwołała się od niego. Sąd miejski Mińska postanowił skierować sprawę Poczobuta do ponownego rozpatrzenia w sądzie rejonowym w innym składzie sędziowskim.

Andrzej Poczobut obawia się, że w wyniku ponownego rozpatrzenia sprawy w sądzie rejonowym może zostać skazany na karę aresztu.

- Jest oczywiste, że następuje pewne zaostrzenie pozycji białoruskich władz. Jest to związane z tym, że będa wprowadzone sankcje ze strony Unii Europejskiej i wzmocnienie represji jest odpowiedzią władz białoruskich - mówi Poczobut. 

Dziennikarz mówi, że nie brał udziału w demonstracji białoruskiej opozycji po wyborach prezydenckich.

- Ja nie jestem winny. Wykonywałem tam swoje zadanie dziennikarskie. Ale prawda jest taka, że wśród aresztowanych są dziennikarze i oni są w aresztach - mówi.

Rozprawa w sądzie miejskim Mińska trwała około pół godziny.

IAR,kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej