UE stawia kropkę nad "i". Za kilka godzin sankcje wobec Rosji wejdą w życie

Rano została zakończona tak zwana procedura pisemna i żaden kraj nie zgłosił sprzeciwu do zapisów. Wraz z publikacją w unijnym Dzienniku Urzędowym sankcje wejdą w życie, co ma nastąpić za kilka godzin.

Kto znalazł się na "czarnej liście"?

Z ustaleń brukselskiej korespondentki Polskiego Radia wynika, że wprowadzono zmiany do tak zwanej czarnej listy z zakazem wjazdu do Unii i zablokowanymi majątkami w Europie. Kilka dni temu Beata Płomecka informowała, że dopisano do niej 29 osób. Teraz dodano do tej grupy jeszcze przewodniczącą Centralnej Komisji Wyborczej Federacji Rosyjskiej.

Poza tym są osoby z administracji Władimira Putina, które przygotowywały fikcyjne i nielegalne referenda na okupowanych terenach Ukrainy o przyłączeniu do Rosji. Także marionetkowe, rosyjskie władze w Doniecku, Ługańsku, Zaporożu i Chersoniu. Jest główny ideolog Kremla, piewca "ruskiego miru" i piosenkarze. Również byli i obecni pracownicy ministerstwa obrony, kolejni wojskowi, a także magnaci zbrojeniowi, między innymi największy udziałowiec koncernu Kałasznikow.

Posłuchaj

Sankcje wobec Rosji przesłane do publikacji w Dzienniku Urzędowym. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR) 0:58

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Z powodu sprzeciwu Węgier sankcjami nie został objęty zwierzchnik Cerkwi Prawosławnej, patriarcha Cyryl, który o zbrodniach rosyjskich żołnierzy na Ukrainie mówi, że są jedynym słusznym wyborem a wojnę z Ukrainą nazywa wojną ze złem.

Na liście firm, które zostały dopisane do czarnej listy, też są niewielkie zmiany. Z ustaleń brukselskiej korespondentki Polskiego Radia wynika, że wykreślona została nie tylko firma wydobywająca diamenty, bo zażądała tego Belgia, ale także instytut badawczo-rozwojowy specjalizujący się w energetyce jądrowej. Dopisane zostały natomiast kolejne spółki z sektora zbrojeniowego. Na liście jest również między innymi producent banknotów i monet w Rosji.

Limit cen na ropę

Jeśli natomiast chodzi o sankcje sektorowe, gospodarcze, zawarte w ósmym pakiecie, to na ostatnim etapie negocjowano zapisy dotyczące wprowadzenia pułapów cenowych na rosyjską ropę przewożoną tankowcami do państw spoza Unii. Zastrzeżenia zgłaszała przede wszystkim Malta, która chciała szczegółowych zapisów, jak te limity będą ustalane, i domagała się gwarancji, że pułapy będą wprowadzane globalnie, by armatorzy nie przenieśli się poza Unię. Sama Wspólnota, przypomnijmy, nałożyła embargo na rosyjską ropę sprowadzaną drogą morską, wejdzie ono w życie 5 grudnia. Nadal natomiast ropa z Rosji będzie tłoczona do Unii rurociągami, bo wyłączenie spod sankcji uzyskały Węgry, Słowacja i Czechy.

• Stany Zjednoczone nałożą sankcje na setki kremlowskich podmiotów. Uderzą w najbliższych współpracowników Putina
• Mobilizacja w Rosji. Ambasador Polski przy NATO: to desperacki ruch, który świadczy o panice

Ósmy pakiet unijnych sankcji wobec Rosji zawiera także kolejne ograniczenia w imporcie oraz eksporcie o wartości - jak ustaliła brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka - kilkunastu miliardów euro. Jest zakaz importu z Rosji do Unii między innymi stali, chemikaliów, papieru, drewna i maszyn oraz zakaz eksportu nowoczesnych technologii i produktów wykorzystywanych przez rosyjską armię. A ponadto, między innymi na wniosek Polski, karane będą osoby, które łamią restrykcje. Europejczycy nie będą mogli zasiadać we władzach rosyjskich firm oraz instytucji. Po raz pierwszy sankcjami objęto usługi, między innymi inżynieryjne i architektoniczne.

IAR/kp/koz