"Ubolewam, że samorządy uprawiają politykę". Jacek Sasin o protestach w Warszawie

Wicepremier, szef MAP Jacek Sasin, odnosząc się do protestu samorządowców w Warszawie powiedział: "Ubolewam, że samorządy uprawiają politykę, zamiast współpracować z rządem".

2022-10-08, 05:52

"Ubolewam, że samorządy uprawiają politykę". Jacek Sasin o protestach w Warszawie

Ubolewam, że są samorządy, które uprawiają politykę, zamiast współpracować z rządem; my do niczego nikogo nie zmuszamy - powiedział w rozmowie z PAP szef MAP.

Rozmowa i działanie

Pytany, czy rząd gotów jest ze wszystkimi rozmawiać o pilnych problemach, wicepremier zaznaczył: "Przede wszystkim zachęcamy do tego, żeby nie tylko rozmawiać, ale działać".

- Rozmowy są oczywiście bardzo ważne, jednak tu jest przede wszystkim bardzo ważne działanie - powiedział. - Węgla jest coraz więcej w tej chwili w Polsce i jest rzeczywiście problemem dystrybucja, bo ta dystrybucja przez składy węglowe się odbywa, ale tym niemniej powoduje, że cena - ta końcowa cena - jest wysoka, bo jednak marże składów węglowych są bardzo wysokie, często przekraczające nawet tysiąc złotych (za tonę). Więc ta droga przez samorządy daje szansę na znacznie tańszy węgiel. Więc działajmy, a jeśli potrzeba rozmowy, jeśli potrzeba wyjaśnień, to oczywiście w każdej chwili jesteśmy gotowi - zadeklarował.

Szef MAP dodał, iż premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że jest gotów spotkać się z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim czy z innymi samorządowcami, "którzy chcą na ten temat rozmawiać". - Zaproszenie jest absolutnie aktualne - zapewnił.

REKLAMA

Pomoc dla samorządów

Według niego wszystkim samorządom składane są przez spółki Skarbu Państwa oferty dostarczenia węgla "wprost do samorządowych instytucji społecznie wrażliwych", więc nie może być mowy o zamykaniu szkół z powodu zimna.

- PGE Paliwa na pewno uruchomiło to, ale ta minimalna ilość węgla to jest 25 ton, no bo tyle wchodzi na wchodzi na samochód ciężarowy, żeby to było opłacalne i nie podwyższało kosztów - sprecyzował. Zaznaczył, że dla takich instytucji 25 ton węgla "to nie jest ilość, która jest za duża".

Czytaj także:

Na uwagę, że protestujący w piątek przedstawiciele samorządów informowali także, iż nie mają pieniędzy na zakup bardzo drogiego teraz węgla, Jacek Sasin odparł: "każdy pretekst jest dobry, żeby nic nie zrobić".

REKLAMA

Rzecznik rządu Piotr Müller, pytany po przerwanym w piątek (do 20 października) posiedzeniu Sejmu, jak postrzega protesty samorządowców w stolicy powiedział, że "faktycznie" to "działacze Platformy Obywatelskiej albo osoby, które są związane z Platformą Obywatelską" działają "pod hasłem samorządowca".

Protest samorządowców

W piątek protestujący w stolicy samorządowcy z Ruchu "Tak! Dla Polski" oraz m.in. Związku Miast Polskich zwrócili się do szefa rządu o "pilną interwencję, która pozwoli rozpocząć proces stabilizacji sytuacji na rynku energii elektrycznej". Taką samą petycję skierowali też do marszałek Sejmu Elżbiety Witek.

- Sytuacja jest patowa i dramatyczna, dlatego jesteśmy przekonani, że wymaga ona niezwłocznej interwencji i drobiazgowej kontroli, która pozwoli wykluczyć potencjalnie patologiczne działania spółek, bezpośrednio szkodzące mieszkańcom naszych miast - zaznaczono w petycjach, które zawarto w informacji przekazanej PAP przez Ruch Samorządowy "Tak! Dla Polski".

Protestujący samorządowcy spotkali się w stolicy w piątek najpierw przed Sejmem, gdzie złożyli petycję na ręce wicemarszałków Sejmu: Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i Włodzimierza Czarzastego oraz wicemarszałka Senatu Michała Kamińskiego. Następnie protestujący przeszli przed KPRM. Udział w proteście wzięli także przedstawiciele Komitetu Obrony Demokracji, posłowie i senatorowie, liderzy opozycyjnych partii politycznych.

REKLAMA

dz/PAP, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej