Wyrównanie cen węgla do ustawowych. Rząd zapowiada korekty faktur
Rząd zajmie się projektem ustawy w sprawie dystrybucji węgla przez samorządy, w przyszłym tygodniu dokument rozpatrzy Sejm - zapowiedział wicepremier Jacek Sasin. Przepisy zakładają, że gmina będzie mogła kupować surowiec po 1,5 tysiąca złotych za tonę i sprzedawać maksymalnie po 2 tysiące złotych za tonę, a ci, którzy kupili już surowiec po wyższej cenie, otrzymają faktury korygujące.
2022-10-13, 19:14
W myśl planowanych przepisów pojedynczy odbiorca będzie mógł w ten sposób kupić maksymalnie 2 tony węgla. Różnicę między ceną rynkową a ceną dla samorządów pokryje budżet państwa.
Będą korekty faktur
Wicepremier, mówiąc dziennikarzom po konferencji o fakturach korygujących za węgiel, wskazał, że chodzi m.in. o Otwock. - Pan prezydent Otwocka podjął decyzję o zakupie węgla już kilkanaście dni temu, płacąc za tonę 2600 zł, czyli cenę obowiązującą wówczas na rynku - powiedział. Wicepremier podkreśli jednak, że ani prezydent Otwocka, ani mieszkańcy nie będą poszkodowani.
- Prezydent otrzyma fakturę korygującą do ceny, która jest ceną ustawową, mimo że ten zakup był wcześniej dokonany, czyli do 1500 zł. A ci mieszkańcy, którzy zdecydowali się, czy też zdecydują się, kupić węgiel po cenach oferowanych w tej chwili, po cenach oferowanych przez spółkę komunalną, również otrzymają zwrot do ceny maksymalnej - 2000 zł - powiedział Jacek Sasin.
Trwają prace nad ustawą
Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin podkreślił, że projekt usystematyzuje zasady sprzedaży węgla przez samorządy. - Ustawa mówi o tym, że samorządy w pierwszej kolejności mogą te zadania realizować, czyli otrzymywać węgiel po 1500 złotych od importerów, następnie sprzedawać go w cenie nie większej niż 2000 złotych. Co ważne, samorządy mogą to wykonywać w bardzo różnej formie, za pomocą wielu pośredników, w tym również podmiotów prywatnych - wyjaśnił.
REKLAMA
Jacek Sasin dodał, że jeśli dany samorząd nie będzie uczestniczył w dystrybucji i sprzedaży węgla, to w jego miejsce - na podobnych zasadach - wejdzie podmiot prywatny. - Czyli będą mogły kupować również po 1500 złotych, a następnie sprzedawać go po cenie ustalonej, nieco wyższej niż samorządy, bo rozumiemy, że to są podmioty czysto handlowe, biznesowe, więc pewnie ten zarobek na niewielkim poziomie, ale jednak musi być - zaznaczył minister aktywów państwowych.
Jacek Sasin dodał, że podmioty prywatne nie będą mogły odsprzedawać zakupionego węgla kolejnym pośrednikom. Z dystrybucji mają skorzystać tylko odbiorcy posiadający zarejestrowane piece węglowe.
Większa elastyczność w zakupach
W ramach nowej ustawy gminy będą zwolnione ze stosowania prawa zamówień publicznych w celu zakupu węgla. Nie będzie obowiązywać również wystawienie świadectwa pochodzenia węgla. Przepisy przewidują również zwolnienie z części obowiązków, które nakłada ustawa o podatku akcyzowym.
Czytaj także:
- Prof. Krysiak o cenach energii: gdy zawodzą mechanizmy rynkowe, musi interweniować państwo
- [TYLKO U NAS] Port w Gdańsku tonie w węglu. Po "czarne złoto" przyjeżdżają setki ciężarówek [WIDEO]
Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik gościem "Salonu politycznego Trójki" - zobacz nagranie
PAP, IAR/ mbl, kor
REKLAMA
REKLAMA