WTA San Diego: Iga Świątek x 61. Licznik kręci się jak szalony. "Nie spodziewałam się, że tak szybko"

Iga Świątek, która rywalizuje obecnie w San Diego awansowała do ćwierćfinału turnieju. Zwycięstwo z Chinką Zheng było dla Polki 61. wygraną w tym roku. To niesamowity wynik, którego dawno w kobiecym tenisie nie widzieliśmy. 

2022-10-14, 09:10

WTA San Diego: Iga Świątek x 61. Licznik kręci się jak szalony. "Nie spodziewałam się, że tak szybko"
Iga Światek osiąga w 2022 roku niesamowite liczby . Foto: Agencja Forum/WTA TT

Trzysetowa przeprawa z Chinką 

Iga Świątek w 1/8 turnieju w San Diego wygrała z Chinką Qinwen Zheng 6:4, 4:6, 6:1. Było to pierwsze spotkanie 21-letniej raszynianki w turnieju z pulą nagród 757 900 dolarów, w 1. rundzie liderka rankingu WTA miała tzw. wolny los.

- Qinwen prezentuje specyficzny styl, oparty na topspinie, po którym piłka leci dość wysoko. Musiałam się do tego dostosować. Zresztą generalnie pierwsze mecze w turnieju właśnie na tym polegają, żeby się przyzwyczaić do warunków, jakie panują na korcie i wokół niego. A łatwych spotkań nie oczekuję nigdy, więc nie zdziwiłam się, że dziś musiałam się sporo napracować, aby wygrać - przyznała Świątek.

Polka wygrała już siedem imprez w tym sezonie, a w ćwierćfinale zagra po raz 12. Zwycięstwo nad Zheng było 61. w tym roku. Jej bilans uzupełnia osiem porażek.

- Nie spodziewałam się, że tak szybko w mojej karierze dojdę do takich sukcesów i takich wyników. To tylko dowód na to, że marzenia się spełniają - skomentowała polska tenisistka.

Amerykański sen Świątek. Statystyki na korzyść Polki

Wyniki wskazują, że podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego świetnie się czuje w USA. W tym roku rozegrała już w tym kraju 22 pojedynki, z czego 21 wygrała. Złożyły się na to triumfy w turniejach w Indian Wells, Miami i wielkoszlemowym US Open, a jedynej porażki doznała w 1/8 finału w Cincinnati z Amerykanką Madison Keys.

Posłuchaj

Po spotkaniu Polka cieszyła się ze zwycięstwa (IAR) 0:35
+
Dodaj do playlisty

 

Teraz ćwierćfinał z Gauff

Z Gauff Światek zagra po raz czwarty. Trzy dotychczasowe potyczki rozstrzygnęła na swoją korzyść bez straty seta. W 2021 roku pokonała ją w Rzymie, a w tym sezonie w Miami i w finale French Open w Paryżu.

- Iga to prawdziwa czempionka, ale zobaczymy, jak się sprawy potoczą w piątek - nadmieniła Gauff.

Jeśli awansuje do półfinału, będzie to jej 62. wygrana w tym sezonie. Statystycy zwracają uwagę, że takie wartości od dawna nie były widziane w żeńskim tenisie. Ostatnią zawodniczką, która w trakcie jednego roku zdołała odprawić z kwitkiem tyle zawodniczek, była pięć lat temu Caroline Wozniacki.

REKLAMA

Mecz Iga Świątek - Cori Gauff odbędzie się nie wcześniej niż o godzinie 2.30 w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego.

Czytaj także:

red/

Iga Świątek 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej