Afera "punktowa" w KSW. Dwóch sędziów wyrzuconych po skandalicznej decyzji
Nie milkną echa kontrowersyjnej wygranej Daniela Omielańczuka podczas gali KSW 75. Mimo wyraźnej przewagi Czecha dwóch z trzech arbitrów wypunktowało wygraną na korzyść Polaka. W internecie zawrzało, a jeden z właścicieli federacji zapowiedział zwolnienie sędziów.
2022-10-15, 12:35
"Wałek roku"
Za nami kolejna gala od giganta polskiej sceny MMA. Podczas KSW 75 w Nowym Sączu w co-main evencie zmierzyli się zawodnicy wagi ciężkiej - Daniel Omielańczuk i Czech Michal Martinek. Walka nie porwała, a najwięcej emocji dostarczył sam werdykt. Chociaż w zgodnej opinii obserwatorów to Martinek przeważał, dwóch z trzech arbitrów punktowych przyznało wygraną Polakowi. Jeden miał zupełnie odmienne zdanie - zapisał na konto Czecha wszystkie trzy rundy.
W internecie zawrzało. "Skandal", "Wałek roku" - to jedne z tych komentarzy, które nadają się do zacytowania. Jak się okazuje podobne zdanie ma jeden z właścicieli KSW - Maciej Kawulski - i zapowiedział już wyciągnięcie konsekwencji:
- Tylko jeden sędzia miał rację. Myśmy źle wybrali sędziów, jeżeli w dwóch z nich widziało tę walkę w taki sposób. Powinni zająć się doradztwem dietetycznym już od teraz, ponieważ na KSW miejsca dla nich nie ma. To jest błąd w sztuce - w nieszczególnie dyskretny sposób Kawulski obwieścił rozstanie z sędziami Łukaszem Porębskim i Robertem Wardzałą, którzy wypunktowali wygraną Omielańczuka.
Stracili wszyscy
- To, co się stało, działa na niekorzyść Daniela Omielańczuka, na niekorzyść federacji KSW, na niekorzyść tego sportu. Takie werdykty nie powinny przechodzić - dodawał wyraźnie wzburzony właściciel federacji.
REKLAMA
Zapowiedział też, że będzie namawiał obóz Martinka do złożenia odwołania od decyzji. Może to oznaczać, że Daniel Omielańczuk straci jednak swoją pierwszą w karierze wygraną w KSW.
Skala kontrowersji - a może nawet skandalu - jest bardzo duża. To pierwszy przypadek w historii KSW kiedy sędziowie zostają wyrzuceni po wątpliwej decyzji. W 2011 roku walka Mariusza Pudzianowskiego z Jamesem Thompsonem została uznana za nieodbytą po tym jak jeden z arbitrów rzekomo pomylił się wpisując zwycięzce na karcie punktowej. Nawet wtedy jednak obyło się bez tak poważnych konsekwencji jak wyrzucenie z pracy.
- KSW 75: Robert Ruchała pokonał Damiana Stasiaka w walce wieczoru. Zobacz komplet wyników gali w Nowym Sączu
- KSW 75: Daniel Omielańczuk wreszcie wygrał w KSW. Kontrowersyjna decyzja sędziów
- KSW 76: Marian Ziółkowski wypada z walki o pas. Salahdine Parnasse z nowym rywalem
MK
REKLAMA
REKLAMA