Prezes PiS w Częstochowie: nic nie wskazuje na to, żeby opozycja chciała działać dla dobra Polski
- Fakty i działania są najważniejsze. Patrząc na poprzednie rządy, można stwierdzić, że ich rządy opierały się na koncepcjach liberalnych. Prowadzili do mechanizmu ogromnych nadużyć i ich dobro było najważniejsze - powiedział Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Częstochowy. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński odwiedza kolejne siedziby nowych okręgów partyjnych.
2022-10-15, 17:50
- Mamy dzisiaj dwie oferty – tę, którą prezentuje Zjednoczona Prawica i tę, którą prezentuje opozycja - zaznaczył Jarosław Kaczyński. Jak wskazał, ostatnie 7 lat rządów dla dobra Polski to wizytówka Prawa i Sprawiedliwości.
Jego zdaniem "reprezentantem całego tego złego systemu było początkowo SLD", a PO przejęła później tę rolę.
- Czyniło to w naszym państwie ogromne straty, głód i bezrobocie. Zamiast rozkwitać, Polska rozwojowo się cofała - wskazał.
- Fakty i działania są najważniejsze. Patrząc na poprzednie rządy, można stwierdzić, że ich rządy opierały się na koncepcjach liberalnych. Prowadzili do mechanizmu ogromnych nadużyć i ich dobro było najważniejsze - dodał.
REKLAMA
Podkreślił, że "nic nie wskazuje na to, żeby opozycja chciała działać dla dobra Polski".
- Zapowiadają, iż po ich zwycięstwie wprowadzą system, który będzie dezintegrował prawicową część społeczeństwa - przypomniał.
- Chcemy, by naród polski miał silne państwo i stale się rozwijał. Chcemy, by Polska w krótkim czasie zajęła pozycję na arenie międzynarodowej, jaka jest nam należna - oświadczył lider PiS.
Kaczyński podkreślił, że "prowadzimy i kontynuujemy wielkie inwestycje oraz przedsięwzięcia związane ze służbą zdrowia, kulturą oraz naszym codziennym życiem". - Idziemy do przodu mimo kryzysu - zaznaczył.
REKLAMA
- Konsekwentnie dążymy do tego, żeby Polska dogoniła Zachód pod względem rozwoju gospodarczego, i to będzie się spełniać. Życie w zamożnym i silnym kraju jest naszym celem - dodał.
Kaczyński na spotkaniu z wyborcami w Częstochowie ocenił, że po powrocie PO do władzy wydatki na sprawy społeczne czy służbę zdrowia, które PiS powiększyło, będą zmniejszone.
- To wszystko zacznie się po prostu cofać. Tą czy inną drogą, pod różnymi pozorami, ale zacznie się cofać, a pieniądze będą płynęły tam, gdzie płynęły w latach 2007-15 - przewidywał.
Wskazał, że część pieniędzy wówczas szła do prywatnych kieszeni - często za granicę - a nie [była wydawana] w interesie obywateli.
Ocenił, że po powrocie do władzy Tuska i PO system stanie się opresyjny.
- Tutaj można im wierzyć, bo rzeczywiście straszliwie się przestraszyli - stwierdził prezes Prawa i Sprawiedliwości.
REKLAMA
Kwestia cen energii
Wicerzecznik partii Urszula Rusecka zapowiadała, że Jarosław Kaczyński podczas rozmów z mieszkańcami województwa śląskiego może poruszyć temat cen energii. Prezes ma też mówić o tym, jakie działania osłonowe przedstawi PiS na najbliższym posiedzeniu Sejmu oraz co w sprawie energii zostało już zrealizowane.
- Widzimy w tej chwili taki proces, że samorządy, widząc, że sobie same bardzo zaszkodzą, jeżeli nie będą uczestniczyły w dystrybucji węgla, coraz chętniej się zgłaszają do tego uczestnictwa - zauważył w Myszkowie prezes PiS.
Spotkania w niedzielę
W niedzielę Jarosław Kaczyński odwiedzi Sieradz i Pabianice.
Prezes PiS od czerwca prowadzi objazd nowych 94 okręgów partyjnych. Podczas rozmów z mieszkańcami mówi o dokonaniach PiS z ostatnich 7 lat oraz przedstawia plany partii na najbliższe miesiące.
REKLAMA
Czytaj także:
- Prezes PiS: ci, którzy wcześniej rządzili Polską, byli gotowi zawierać nierównoprawne traktaty
- Ustawa o cenie węgla dla samorządów. Paweł Szefernaker tłumaczy, kiedy może wejść w życie
IAR/PAP/fc/kor
REKLAMA