Wotum nieufności wobec premiera? Morawska-Stanecka: potrzeba 231 posłów, a nie ma 46 do podpisania wniosku
Wraca pomysł konstruktywnego wotum nieufności i zastąpienia premiera Mateusza Morawieckiego przez np. Władysława Kosiniaka-Kamysza. W Polskim Radiu 24 mówiła o tym wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka. - Jeśli opozycja chce znaleźć 231 posłów, żeby zagłosować za konstruktywnym wotum nieufności, to dlaczego nie znalazła 46 posłów, którzy podpisaliby wniosek? Bo chyba od tego trzeba zacząć - mówiła w Rozmowie Poranka senator PPS-u.
2022-10-19, 09:19
Wśród posłów opozycji co pewien czas wraca pomysł konstruktywnego wotum nieufności, w którym kandydatem na nowego premiera mógłby być np. Władysław Kosiniak-Kamysz, będący z jednej strony przedstawicielem opozycji, a z drugiej strony mogący zdobyć kilka głosów umiarkowanych i konserwatywnych posłów głosujących przeważnie z Prawem i Sprawiedliwością.
Niedawno pomysł ten wrócił ponownie za sprawą Szymona Hołowni, lidera ugrupowania Polska 2050, który stwierdził, że już dzisiaj trzeba PiS-owi "zabrać kluczyki do tego samochodu, którym jest państwo". W Polskim Radiu 24 pomysł ten komentowała senator Gabriela Morawska-Stanecka z koła PPS, wicemarszałek izby wyższej parlamentu.
Konstruktywne wotum nieufności. "Trzeba zacząć od złożenia wniosku"
Lewicowa senator stwierdziła, że o pomyśle konstruktywnego wotum nieufności słyszy od dwóch lat i od dwóch lat nowym premierem miałby zostać Władysław Kosiniak-Kamysz. Gabriela Morawska-Stanecka podkreśliła, że zgadza się z twierdzeniem, że władza PiS-u jest zła i szkodliwa dla Polski i należałoby ją zmienić jak najszybciej. Jednak problemem jest to, czy w ogóle jest to możliwe.
- Dwa lata słyszę o tym pomyśle, on wraca co jakiś czas. Tylko że jeszcze nigdy w ciągu tych dwóch lat nie został taki wniosek o konstruktywne wotum nieufności złożony. Jeżeli jakakolwiek partia opozycyjna w Sejmie była by przekonana albo miała podstawy, by przypuszczać, że faktycznie to jest do przeprowadzenia, to ja nie rozumiem. Jeśli chce znaleźć 231 posłów, żeby zagłosować za konstruktywnym wotum nieufności, to dlaczego nie znalazła 46 posłów, którzy podpisaliby wniosek? Bo chyba od tego trzeba zacząć - mówiła Gabriela Morawska-Stanecka.
REKLAMA
Przypomniała, że w poprzednich kadencjach Sejmu zdarzało się składanie podobnego wniosku i miało to miejsce nie raz. Dodała także, że Zjednoczona Prawica potrafi utrzymać swoją stabilność podczas podobnych głosowań, co było widać np. przy wnioskach o wotum nieufności dla ministrów.
- Kaczyński kontra Tusk. Sejmowa debata z 2014 roku jasno pokazuje, kto opowiadał się za prorosyjską polityką
- "Nie robiłbym z tego żadnej sensacji". Jan Pietrzak o zmianach personalnych w rządzie
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
* * *
Audycja: "24 Pytania - Rozmowa Poranka"
Prowadzi: Eliza Olczyk
Gość: Gabriela Morawska-Stanecka (PPS, wicemarszałek Senatu)
Data emisji: 19.10.2022
Godzina emisji: 07.35
REKLAMA
PAP/PR24/jmo
REKLAMA