Polskie armatohaubice Krab lepsze od niemieckiego sprzętu. Frontowe warunki zweryfikowały niezawodność
- Naprawdę bardzo szanujcie AHS "Krab" z Huty Stalowa Wola i Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Krab się pięknie obronił osiągając absolutnie kosmiczne rezultaty wytrzymałości. Mamy swoją legendarną broń - napisał Jarosław Wolski, ekspert wojskowości.
2022-10-19, 21:41
"Docierają do PL pierwsze wnioski z walk z użycia konkurencyjnej PzH2000. Ujmę to tak: naprawdę bardzo szanujcie AHS "Krab" z Huty Stalowa Wola i Polskiej Grupy Zbrojeniowej" - napisał na Twitterze Wolski.
Zdaniem eksperta "opinie o super-hiper-zaawansowanej PzH2000 (niemiecka samobieżna haubicoarmata kalibru 155 mm) są złe. Awaryjna, skomplikowana w naprawie. W warunkach których producent nie przewidział »poległa«. W tych samych warunkach tak samo traktowany AHS »Krab« obronił się. Oczywiście można twierdzić że 400 pocisków DZIENNIE zajedzie każdą AHS, ale »Kraba« nie zajechało a PzH2000 tak. A była to ta granica między porażką a zwycięstwem na froncie" - napisał.
"Mamy swoją legendarną broń"
"Niektóre Kraby miały po kwartale walk oddane 6k+ strzałów zanim lufy poszły do wymiany. Są to wyniki absolutnie kosmiczne i skłaniają do najwyższego szacunku wobec inżynierów i pracowników HSW oraz technologii produkcji. Brawo Polska Grupa Zbrojeniowa - bez ironii" - czytamy.
Zdaniem Wolskiego "polskie wozy dowodzenia z Topazem z WB Group są uznawane za jedną z największych zalet »Krabów«. Ich brak przy PzH2000 uznawany jest za gigantyczną »wadę« niemieckiego systemu. Podobnie jak DE automat ładowania który nie wytrzymuje »granicy między życiem a śmiercią«"- uważa ekspert.
REKLAMA
Jego zdaniem "stanowi to pewną nauczkę co do robotyzacji i automatyzacji i tego jak założenia inżynierów sobie a życie »sobie«. W każdym razie: Krab się pięknie obronił osiągając absolutnie kosmiczne rezultaty wytrzymałości. Mamy swoją »legendarną« broń."
Polskie armatohaubice Krab
KRAB-y to sprzęt, który jest na wyposażeniu polskiej armii od kilku lat. Kontrakt z rodzimym przemysłem zbrojeniowym został zawarty w 2016 roku i przewidywał dostawę prawie stu sztuk haubic. Dwa lata temu resort obrony zaktualizował umowę i zamówił kolejne sztuki uzbrojenia. KRAB-y są produkowane przez Hutę Stalowa Wola. Podwozie gąsienicowe jest na koreańskiej licencji, a armata kaliber 155 mm to modyfikacja brytyjskiego uzbrojenia. Maksymalny zasięg ognia to 40 kilometrów przy podstawowej amunicji. W ciągu minuty KRAB może wystrzelić sześć razy.
REKLAMA
- Koreańska broń, polska siła. Felieton Miłosza Manasterskiego
- Wojna na Ukrainie. Mariusz Błaszczak podczas konferencji darczyńców wskazał na największe zagrożenie
- "Cios dla Rosjan, ktoś musiał przyłożyć do tego rękę". Cielma o ataku na lotnisko na Krymie
dn/Twitter
REKLAMA