Dr Sokała o wystąpieniu Putina na forum Klubu Wałdajskiego: plaster na zbolałe rosyjskie dusze
- Nawet tzw. zwykli Rosjanie widzą, że wali się ten projekt imperialny, do którego byli tak przywiązani, że przegrywają wojnę, ponoszą straty gospodarcze i ludzkie, zagrożone jest coraz bardziej ich fizyczne bezpieczeństwo w związku z poborem. To wystąpienie służy pocieszeniu Rosjan, pokazaniu im sensu cierpień, na które naraziły ich błędy władzy - mówił w Polskim Radiu 24 dr Witold Sokała z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
2022-10-28, 13:00
W czwartek na forum Klubu Wałdajskiego Putin po raz kolejny oskarżył Zachód o dążenie do zniszczenia Rosji i "posługiwanie się" w tym celu władzami w Kijowie. Padły m.in. stwierdzenia, że to Moskwa powinna być gwarantem integralności terytorialnej Ukrainy, a w sąsiednim kraju trwa "wojna domowa", ponieważ "Ukraińcy i Rosjanie są tak naprawdę jednym narodem".
Dr Witold Sokała zwrócił uwagę, że przekaz Putina się nie zmienia. - Oprawa, jaką temu nadali Rosjanie, pokazuje, że propaganda rosyjska musi tę narrację wzmacniać, przede wszystkim na użytek wewnętrzny. Traktuję to jako plaster na zbolałe rosyjskie dusze - stwierdził.
- Z naszego, zachodniego punktu widzenia ważne jest, że również w Polsce mamy wielu ludzi, którzy udając, że prowadzą naukową analizę, powtarzają te brednie z pełnym namaszczeniem. To niebezpieczne, bo pokazuje, że rosyjska machina informacyjna nadal działa - dodał ekspert.
Gość audycji odniósł się również do fragmentu, w którym Putin zaprzecza ewentualności ataku nuklearnego. - Albo Putin i jego otoczenie uznali, że blef nuklearny się nie udał (…), albo usypia naszą czujność. To byłoby szaleństwo, Putin stoi u kresu swojej kariery, jest starym, być może schorowanym człowiekiem (…), ale niżej są ludzie młodsi, chcą żyć, mający swoje interesy finansowe, którzy musieliby wziąć w tym szaleństwie udział, nie sądzę, żeby się na to zdecydowali - ocenił.
REKLAMA
Posłuchaj
Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu utrzymywał w niedzielę w rozmowach z ministrami obrony Francji, Turcji i Wielkiej Brytanii, że Ukraina może użyć tzw. brudnej bomby.
Szefowie MSZ Francji, Wielkiej Brytanii i USA wydali wspólne oświadczenie, w którym potwierdzili swoje poparcie dla suwerenności Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji oraz odrzucili "jawnie fałszywe zarzuty" Moskwy, jakoby Ukraina zamierzała przeprowadzić prowokację z użyciem "brudnej bomby" na własnym terytorium.
Więcej w zapisie audycji.
REKLAMA
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: dr Witold Sokała
Data emisji: 28.10.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 11.42
PR24/ka/kor
REKLAMA