Rosja pogrąża się w chaosie. Histeryczne decyzje Kremla i zachodnie sankcje niszczą gospodarkę

W Rosji narasta chaos wywołany wewnętrznymi represjami i inwazją na Ukrainę. Według rosyjskich mediów niezależnych, w związku z porażkami na ukraińskim froncie Kreml coraz częściej zmienia dowódców i wysyła do walki nieprzygotowanych żołnierzy. Natomiast zachodnie sankcje destabilizują rosyjską gospodarkę.

2022-10-30, 10:55

Rosja pogrąża się w chaosie. Histeryczne decyzje Kremla i zachodnie sankcje niszczą gospodarkę
Rosja - narasta chaos związany z wojną w Ukrainie. Foto: EVGENIA NOVOZHENINA / Reuters / Forum

Od początku wojny część Rosjan wychodzi na ulice, aby zaprotestować przeciwko agresywnej polityce Kremla. W pierwszych miesiącach inwazji osoby te były zatrzymywane i karane grzywnami, a później aresztami i więzieniem. Jednak dotkliwe kary nie powstrzymały części opozycji od wyrażania sprzeciwu.

Działania dywersyjne

Od początku wojny ponad 50 razy przeciwnicy agresji na Ukrainę podpalali budynki komisariatów wojskowych, a po ogłoszeniu częściowej mobilizacji z Rosji uciekło około miliona osób, głównie mężczyzn zdolnych do służby wojskowej.

Zdaniem niezależnych obserwatorów, do narastania chaosu wewnątrz Rosji przyczyniły się także ataki dywersyjne dokonywane na zapleczu rosyjskiej armii, w tym w obwodach graniczących z Ukrainą i na zaanektowanym Krymie. W wyniku takich operacji, rosyjska armia codziennie traci żołnierzy, magazyny broni i sprzętu oraz punkty logistyczne.

Przeciwnicy trafiają na front

- Rosyjscy samorządowcy, krytykujący politykę Kremla, otrzymują "za karę" wezwania do armii, a następnie są wysyłani na wojnę z Ukrainą - powiadomił na Telegramie niezależny kanał "Możem Objasnit". Takie przypadki odnotowano m.in. w Kraju Chabarowskim na Dalekim Wschodzie Rosji.

REKLAMA

Posłuchaj

Rosja - narasta chaos związany z wojną w Ukrainie (Maciej Jastrzębski/IAR) 0:49
+
Dodaj do playlisty

Mobilizacja "nieposłusznych", to sposób władz na to, by pozbyć się resztek opozycji. Potraktowano tak np. sześciu przedstawicieli rady miasta Chabarowska, sprzeciwiających się wyznaczeniu na gubernatora Kraju Chabarowskiego Michaiła Diegtiariowa na miejsce popularnego wśród mieszkańców Siergieja Furgała, który dwa lata temu trafił do aresztu. Wśród powołanych do armii są osoby bez doświadczenia wojskowego i niezdolne do służby ze względu na stan zdrowia - oznajmili niezależni dziennikarze.

Podobne doniesienia napłynęły również z miasta Nowoczeboksarsk w Czuwaszji, gdzie zmobilizowano radnego, który krytykował miejscowego mera. Wcześniej informowano, że do armii powoływani są też uczestnicy wrześniowych protestów przeciwko agresji na Ukrainę i brance do wojska.

Czytaj także:

IAR/Maciej Jastrzębski/PAPas

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej