Traktaty welawsko-bydgoskie. Przyszły zaborca wybija się na niezależność
- Traktat był jedną z największych klęsk dyplomatycznych w dziejach nowożytnej Polski. Rzeczpospolita straciła wszelką zwierzchność nad Prusami Książęcymi. Kleszcze Brandenburskie jeszcze mocniej zacisnęły się wokół Pomorza Gdańskiego i ujścia Wisły – wskazywała historyk prof. Teresa Chynczewska-Hennel na antenie Polskiego Radia.
2024-11-06, 05:48
367 lat temu ratyfikowane zostały traktaty welawsko-bydgoskie.
- Na mocy tego traktatu Wielki Elektor Fryderyk Wilhelm i jego potomkowie w linii męskiej uzyskali pełne suwerenne prawa w Prusach Książęcych, zrzucili tym samym wszelką zależność od Polski. Dostał jeszcze Fryderyk Wilhelm Lębork i Bytów jako lenno, Drahim tytułem zastawu, Elbląg, który trzeba było odbić z rąk szwedzkich, na własność – wskazywała prof. Teresa Chynczewska-Hennel w audycji Andrzeja Sowy z cyklu "Historia Polski".
Posłuchaj
W ten sposób otworzyły się na oścież drzwi do wzrostu potęgi państwa brandenbursko-pruskiego. 115 lat po podpisaniu traktatów welawsko-bydgoskich Prusy stały się jednym z trzech mocarstw, które podzieliły między siebie Rzeczpospolitą.
REKLAMA
Jak Brandenburczycy przejęli Prusy?
Starania o wybicie Prus na niezależność wobec Rzeczpospolitej rozpoczęły się zaledwie dwa pokolenia po hołdzie pruskim.
Rok 1525 wyznaczał koniec państwa zakonu krzyżackiego. Ostatni mistrz, Albrecht Hohenzollern, przeszedł na luteranizm i złożył hołd lenny królowi Polski Zygmuntowi Staremu. Traktat ustalał zasady sukcesji tronu pruskiego. Miał on znajdować się w rękach Hohenzollernów aż do wygaśnięcia dynastii. Szybko okazało się, że ten zapis doprowadził do niezwykle niebezpiecznej sytuacji. Syn i następca Albrechta - Albrecht Fryderyk - w 1572 roku zaczął chorować na umyśle. Kuratelę nad krewniakiem przejął elektor brandenburski Joachim Fryderyk Hohenzollern.
Po śmierci Albrechta Fryderyka doszło do połączenia pod jednym panowaniem pozostających w zależności lennej od Polski Prus i nieobciążonej taką zależności Brandenburgii. Było to sprzeczne z literą hołdu pruskiego: po wygaśnięciu linii Albrechta Prusy miały zostać inkorporowane do Korony. Prawa Brandenburczyków do pruskiego władztwa nadał im - w zamian za łapówkę, która była niezbędna, by zasilić pusty skarb Rzeczpospolitej - Zygmunt III Waza. Między ziemiami tych dwóch części składowych monarchii Hohenzollernów znajdował się tylko wąski pas ziem polskiego Pomorza.
Zdrada w najczarniejszej godzinie
W przyszłych latach jednym z priorytetów wzmocnionych po wojnie trzydziestoletniej Brandenburgii będzie szukanie okazji do zrzucenia polskiej zwierzchności nad Prusami. Okazja natrafiła się w 1655 roku, w konsekwencji potopu szwedzkiego. Polskie klęski w początkowej fazie konfliktu doprowadziły do podpisania układu w Ryńsku. Na jego mocy elektor Fryderyk Wilhelm I, za przyzwoleniem króla Jana Kazimierza i szlachty pruskiej, wprowadził wojska brandenburskie do miast pruskich. W zamyśle polskiego władcy posunięcie to miało wzmocnić obronę przed najeźdźcą, jednak w efekcie dawało Brandenburczykom pozycję gospodarzy na terenie Prus.
REKLAMA
Gdy w 1656 roku szwedzki król Karol X Gustaw zdał sobie sprawę, że okupacja olbrzymich terenów Rzeczpospolitej przekracza jego możliwości, władca zawarł z Fryderykiem Wilhelmem układ, na mocy którego Prusy Książęce przestawały być lennem polskim i stawały się lennem szwedzkim. Co więcej, Szwedzi oddawali Brandenburczykom kontrolę nad znaczną częścią Wielkopolski. Nadania te potwierdził traktat w Radnot – pierwszy traktat rozbiorowy Rzeczpospolitej podpisany 6 grudnia 1656 roku.
Udział Brandenburgii w potopie nie ograniczał się do okupacji Wielkopolski. Wojska brandenburskie wspierały szwedzką armię, jak np. podczas stoczonej w dniach 28-30 lipca 1656 bitwy pod Warszawą – największego starcia potopu szwedzkiego, czy podczas skutkującej grabieżą Prus bitwą pod Prostkami.
Ucieczka z uścisku
Wkrótce sytuacja międzynarodowa zaczęła jednak przybierać niekorzystny obrót dla Szwecji. Znajdująca się dotąd w stanie wojny z Rzeczpospolitą Rosja odwróciła sojusze, zawarła rozejm z Janem Kazimierzem i wystąpiła przeciwko Szwedom. Fiaskiem zakończyła się wyprawa księcia siedmiogrodzkiego Jerzego II Rakoczego do Polski. Do wojny przeciwko Karolowi X Gustawowi przyłączyła się też Dania.
- Elektor brandenburski, widząc fiasko polityki z Radnot, postanowił zerwać sojusz z Karolem Gustawem i przejść do koalicji antyszwedzkiej. Bardzo wysoką cenę za tę zmianę musiała zapłacić Rzeczpospolita. We wrześniu 1657 roku podpisano w Welawie, na wschód od Królewca, traktat ratyfikowany następnie i uzupełniony w Bydgoszczy - wyjaśniała prof. Teresa Chynczewska-Hennel.
REKLAMA
Wielki Elektor Fryderyk Wilhelm uzyskał pełną niezależność i położył podwaliny pod przyszłą potęgę państwa. Już jego syn, Fryderyk, koronował się na króla w Prusach, co stanowiło ostateczne zerwanie wszelkich więzi łączących Prusy z Rzeczpospolitą.
bm
REKLAMA