"To nie naród rosyjski prowadzi wojnę". Papież Franciszek mówi o "szacunku dla Rosji"
W niedzielę w trakcie lotu powrotnego z Bahrajnu do Rzymu papież Franciszek powiedział dziennikarzom, że "Watykan dobrze pracuje" w sprawie wojny na Ukrainie. W ten sposób odpowiedział na pytanie o zaangażowanie Stolicy Apostolskiej w ewentualne negocjacje.
2022-11-07, 09:24
Na konferencji prasowej na pokładzie samolotu papieskiego w drodze z Bahrajnu do Rzymu papież przypomniał, że już dzień po wybuchu wojny na Ukrainie poszedł do ambasadora Rosji przy Stolicy Apostolskiej i powiedział mu, że jest "gotów pojechać do Moskwy i rozmawiać z Putinem".
- Dwa razy rozmawiałem przez telefon z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim - zaznaczył. Franciszek podkreślił, że "prowadzona jest praca w sprawie zbliżenia". Odnotował m.in. zabiegi w kwestii jeńców.
"To nie naród rosyjski prowadzi wojnę"
Mówiąc o wojnie na Ukrainie papież stwierdził: "Uderza mnie jej okrucieństwo". Jak ocenił, "to nie naród rosyjski" prowadzi wojnę. - To najemnicy - stwierdził papież. Przyznał, że woli tak myśleć, bo szanuje naród rosyjski. Podkreślił, że ma też wielki szacunek dla narodu ukraińskiego.
- W ciągu stulecia trzy wojny światowe - przypomniał papież i dodał, że ta obecna jest "światowa". Wskazał, że "największym nieszczęściem na świecie jest produkcja broni". - To coś strasznego - podkreślił.
REKLAMA
Jak zauważył, teraz konflikt jest w Europie, ale od lat trwają wojny w Jemenie i Syrii. Franciszek zaapelował do dziennikarzy o to, aby "byli pacyfistami".
- Franciszek w Bahrajnie: po dwóch wojnach światowych wciąż znajdujemy się na krawędzi kruchej równowagi
- Papież Franciszek w Bahrajnie: apeluję o pomnażanie radości chrześcijańskiej
- Patriarcha Cyryl ponownie szokuje. Powtarza słowa zapisane w doktrynie nuklearnej
ZOBACZ TAKŻE: Raś o budowie zapory na granicy z Rosją
PAP/jb/kor
REKLAMA