"Na zachodzie bez zmian" w nowej odsłonie. Adamski: podkreśla koszmar wojny

- Po "Cienkiej czerwonej linii", "19187 i "Ścieżkach chwały" wiedzielismy, że wojna jest bezsensowna jako wojna, ale tutaj mocniej to chyba wybrzmiewa- powiedzial w Polskim Radiu 24 Łukasz Adamski o najnowszej ekranizacji "Na zachodzie bez zmian". - Ten film podkreśla koszmar wojny, demony wojny - powiedział.

2022-11-11, 00:10

"Na zachodzie bez zmian" w nowej odsłonie. Adamski: podkreśla koszmar wojny
Kadr z filmu "Na Zachodzie bez zmian". Foto: Natflix/mat. prasowe

"Na zachodzie bez zmian" w reżyserii Edwarda Bergera, to najnowsze podejście do ekranizacji klasycznej powieści Remarque'a o I wojnie światowej. Filmowa produkcja dostępna jest w serwisach streamingowych i ma być niemieckim kandydatem do Oskara.

Opowieść o dobrych Niemcach

Piotr Gociek zwrócił uwagę, że książka Remarque'a była przed wojną i w latach powojennych traktowana jako manifest pacyfistów, choć sam autor podkreślał, że nie to było jego celem i że chciał oddać straszliwe doświadczenia życia zwyklłego człowieka, zwykłego chłopaka, wrzuconego w piekło wojny. - Niektórzy krytycy twierdzą, że nowa wersja oddaje to piekło w sposób aż zbyt malowniczy i licytuje się na okrucieńśtwa z "1917" Sama Mendesa - powiedział.

Jak zauważył, nowa odsłona znanej powieści zawiera zmiany względem pierwowzoru - Edward Berger dołożył kilka scen i "zastosował zabiegi mające zmiękczyć wizerunek" niemieckich żołnierzy, a także "uczłowieczyć kastę generałów". - Scena, w której biednych niemieckich żołnierzy prześladuje wstrętny, francuski chłop, to kolejna rzecz, która została dodana. Zgadzam się opiniami, które znalazłem w paru amerykańskich recenzjach, że to kolejna próba opowiedzenia o dobrych Niemcach, którym przytrafiło się coś złego, właściwie, nie wiadomo, dlaczego - powiedział Piotr Gociek. 

Uniwersalny bezsens wojny

Zdaniem Łukasza Adamskiego, najnowsza odsłona "Na zachodzie bez zmian" nie pokazuje piekła wojny zbyt dosłownie. - Nie rzuciło mi się to w oczy, albo jestem już tak znieczulony filmami o wojnie, że tego nie widzę - przyznał. - Ten film podkreśla koszmar wojny, te demony wojny - stwierdził i porównał nową odsłonę "Na zachodzie bez zmian" do innych filmów wojennych - "Cienkiej czerwonej linii", "1917" i "Ścieżek chwały". - Wiedzielismy, że wojna jest bezsensowna jako wojna, ale tutaj mocniej to chyba wybrzmiewa - podkreślił.

REKLAMA

Jak mówił, najbardziej jego uwagę przykuł uniwersalny wymiar bezsensu wojny. - Pamiętajmy, że przy tym, co się dzieje za naszą wschodnią granicą, gdy faszystowski reżim Putina atakuje i masakruje Ukrainę, pamiętajmy, że wojna czasami ma sens - wojna obronna ma sens - mówiłł Łukasz Adamski.

Nowa odsłona znanego serialu

W "Nakręconych" także o komediowym serialu "Reboot" i o 2. sezonie serialu "Biały lotos". Zdaniem Piotra Goćka - napisanego lepiej niż pierwszy sezon, z większym poczuciem humoru, w którym klasizm nie drażnił tak, jak w pierwszym sezonie i ze znakomitą rolą F. Murraya Abrahama. Zdaniem Łukasza Adamskiego zaś, w tym sezonie "Białego lotosu", "szpile klasizmu są bardzo dobrze wbite" i "to nie ma ukąszenia marksizmu, że każdy zły jest zdegenerowany".

Posłuchaj

Łukasz Adamski i Piotr Gociek o "Na zachodzie bez zmian", "Reboot" i "Białym lotosie" ("Nakręceni"/. PR24) 23:48
+
Dodaj do playlisty

Zachęcamy do wysłuchania nagrania.

Czytaj także:

***

REKLAMA

Audycja: "Nakręceni - magazyn premier filmowych"

Prowadzący: Łukasz Adamski, Piotr Gociek

Data emisji: 10.11.2022

Godzina emisji: 22.06

REKLAMA


mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej