Eksperci: trzeba tak wydawać na programy społeczne, aby nie wspomagać inflacji
Kolejne, dodatkowe świadczenia dla emerytów wymagają analizy czy będziemy mieć na nie pieniądze i czy to najważniejsze wydatki dla państwa, w obecnej sytuacji gospodarczej. Koszty inflacji spadają na wszystkich, na emerytów, ale także na pracowników, przedsiębiorców i rolników - mówili goście audycji "Rządy Pieniądza": Piotr Soroczyński ekonomista z KIG i dr Przemysław Kwiecień z X-trade Brokers DM SA.
2022-11-17, 10:00
Ekonomiści na początek odnieśli się do przyjętej wczoraj przez Senat ustawy w sprawie waloryzacji rent i emerytur na rok 2023. Ma ona wynosić na ten moment 13,8 proc., ale nie mniej niż 250 zł. Oznacza to, że minimalna emerytura będzie wynosiła 1588,44 zł brutto. Mają też być 13. i 14. emerytury, a są też informacje o pomyśle na emerytury 15. bez kryterium dochodowego.
Czy państwo stać na kontynuację wydatków na cele socjalne?
- Trzeba zastanowić się przy spiętrzeniu różnych wydatków, które nas czekają albo już się zrealizowały a dotyczyły też celów społecznych, w tym wypłatę dodatkowych świadczeń emerytalnych, będziemy teraz mieć pieniądze potrzebne na 15. emeryturę i czy kolejność ich wydawania powinna być taka, że to właśnie 15. emerytura powinna być pierwsza – mówił Piotr Soroczyński.
Wskazywał przy tym na problemy dochodowe pracujących czy kłopoty przedsiębiorców, których dotknęły istotne zmiany w zakresie systemu podatkowego i składkowego. W jego opinii warto być może przeanalizować też dochodom rolników.
- Należy przyjrzeć się, czy emeryci i renciści to nie jest jedna z grup nieco bardzie preferowana niż inni. Ciężko mamy wszyscy, dochody nie rosną tak jakbyśmy chcieli, wszyscy odczuwamy kłopoty z cenami na sklepowych półkach więc pytanie czy jest tu zachowany odpowiedni balans – dodał Piotr Soroczyński.
Zdaniem Przemysława Kwietnia "mamy demokrację i społeczeństwo wybiera władzę, która tak a nie inaczej rozdziela dochody to jest to jej prawo".
- Z punktu widzenia ekonomisty istotne jest żeby tworzyć system przejrzysty i sprzyjający powiększaniu tortu, który później dzielimy. Mamy system emerytalny, który ma filary więc powinniśmy widzieć dlaczego i ile mniej więcej dostaniemy emerytury w przyszłości. Jeśli zatem jakaś grupa ma dostać więcej to powinno się to odbyć w sposób systemowy a nie dorzucając im świadczenia ekstra. Dotyczy to większości świadczeń, nie tylko emerytur – powiedział dr Kwiecień.
Co dalej z inflacją?
Goście "Rządów Pieniądza" rozmawiali również o zagadnieniach związanych z przewidywaną inflacją i dalszym cyklem zacieśniania polityki pieniężnej.
REKLAMA
Według Przemysława Kwietnia jeśli chodzi poziom inflacji to dużo pokaże początek roku, gdy zobaczymy jakie będą finalnie podwyżki opłat za użytkowanie mieszkania.
- Moim zdaniem większym problemem nie jest to na jakim poziomie inflacja będzie w pierwszym kwartale przyszłego roku ale to, że nie spada nam ona tak jak byśmy chcieli. Widzimy np., że w USA powoli zaczyna się ona cofać a u nas cały przyszły rok ma być dwucyfrowa. To, że polityka fiskalna państwa jest dość ekspansywna tu nie pomaga. Popyt konsumpcyjny jest dość silny co sprzyja utrzymywaniu inflacji na wysokich poziomach – stwierdził dr Kwiecień.
Piotr Soroczyński wskazał na dynamikę w handlu detalicznym, która cały czas utrzymuje się w granicach 3-4 proc. a to nie jest wysoki skok. Natomiast na popyt konsumpcyjny składa się sprzedaż usług, która "poważne przygasa".
- Ceny wciąż mają w dużej części element wzrost kosztów wytwarzania innych niż energia. Jeszcze nie widać, że idziemy do sklepu masowo w obawie, że jutro będzie drogo, ale przed tym powinniśmy się bronić m.in. utrzymując dobre warunki na lokatach – argumentował Piotr Soroczyński.
Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.
Posłuchaj
REKLAMA
PR24/Anna Grabowska/sw
REKLAMA