Niemiecki resort obrony "zaspał". Media: Ukraina nie dostała na czas elementów broni
Portal dziennika "Bild" poinformował, że Niemcy dostarczyły do tej pory Ukrainie 14 haubic samobieżnych. Teraz jednak jak się okazuje są problemy z dostarczeniem części zamiennych do tej broni. A wszystko dlatego, że "federalne ministerstwo obrony zaspało".
2022-11-19, 14:48
Jak dowiedział się "Spiegel", niemiecki resort obrony nie zamówił na czas pakietów części zamiennych, potrzebnych do regularnych napraw systemów uzbrojenia, a tym samym utrzymywania ich w stanie sprawności.
"Większość sprzętu artyleryjskiego, dostarczonego przez Niemcy, wymaga obecnie naprawy. Powodem jest intensywna eksploatacja na polu walki" - powiadomił "Bild", podkreślając, że brak części nie powinien być w tym momencie dla resortu zaskakujący.
Intensywna eksploatacja haubic
"Już późnym latem biuro zaopatrzenia Bundeswehry bezskutecznie przypominało ministerstwu o zamówieniu obszernych zestawów części zamiennych do haubic i wyrzutni rakiet Mars II" - oznajmił "Bild", przypominając, że zaledwie miesiąc po dostarczeniu na Ukrainę samobieżne haubice wykazywały oznaki znacznego zużycia, wynikającego z intensywnej eksploatacji.
"Bundeswehra przyjmuje 100 wystrzałów dziennie jako poziom wysokiej intensywności, ale Ukraińcy prawdopodobnie oddawali ich znacznie więcej" - dodał "Bild". Tymczasem sześć niemieckich haubic trafiło na Litwę do przeglądu technicznego, gdzie z powodu braku zapasowych części zamiennych technicy musieli "skanibalizować" jedną ze sztuk tego uzbrojenia - czytamy na łamach dziennika.
REKLAMA
- Były szef Bundestagu bije się w piersi ws. Rosji. "Powinienem był posłuchać Lecha Kaczyńskiego"
- Rosyjska agresja ujawniła słabość niemieckiego przemysłu. Media: Niemcy są uzależnione od Chin
- Kanclerz Scholz: działania Putina uniemożliwiają dyplomatyczne zakończenie wojny na Ukrainie
Zobacz: wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak w Programie 1 Polskiego Radia
PAP
ASP
REKLAMA