RCB ostrzeże o atakach rakietowych na Ukrainę? Wiceszef MON: byłbym wstrzemięźliwy
- Być może jest to warte rozważenia - powiedział w TVP Info wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz pytany, czy RCB mogłoby ostrzegać o rosyjskich atakach na ukraińskie cele. - Tego typu komunikaty będą wzbudzać wiele emocji w lokalnej społeczności, dlatego ja byłbym wstrzemięźliwy - zaznaczył.
2022-11-20, 12:27
Na antenie TVP Info wiceszef resortu obrony został zapytany m.in. o to, "czy nie warto byłoby wprowadzić komunikatu Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, sms-ów dla mieszkańców terenów zlokalizowanych blisko granicy z Ukrainą, aby wiedzieli, że rozpoczynają się ataki rakietowe na Ukrainę ze strony Rosji, żeby mieli świadomość, że takie rakiety za chwilę będą leciały na obszary zlokalizowane blisko ich miejscowości".
"Byłbym wstrzemięźliwy"
- Proszę pamiętać o tym, że bardzo często jest tak, że my nie mamy wprost informacji ze strony ukraińskiej. Ten komunikat musiałby płynąć do Rządowego Centrum Bezpieczeństwa ze strony ukraińskiej - zaznaczył Skuriewkicz. Jak jednak wskazał, "być może to jest warte rozważenia".
Jednocześnie wiceszef MON podkreślił, że trzeba mieć świadomość, że "tego typu komunikaty jednoznacznie będą wzbudzać wiele emocji w lokalnej społeczności". Zaznaczył, że ma na myśli województwa podkarpackie i lubelskie. - Ja byłbym wstrzemięźliwy - powiedział Wojciech Skurkiewicz.
Eksplozja w dniu zmasowanego ataku
Do wybuchu w Przewodowie w woj. lubelskim doszło we wtorek, w dniu, w którym siły rosyjskie przeprowadziły zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę. Na teren suszarni we wsi Przewodów, leżącej blisko granicy z Ukrainą, spadła rakieta - jak później informowały polskie władze - najprawdopodobniej ukraińskiej obrony powietrznej; doszło do eksplozji, w wyniku której zginęło dwóch Polaków.
REKLAMA
Podkreślono, że wszystko wskazuje na to, że sytuacja ta była wynikiem nieszczęśliwego wypadku.
Szkoła wraca do normalnego funkcjonowania
Szkoła Podstawowa w Przewodowie w powiecie hrubieszowskim od poniedziałku wraca do normalnego trybu pracy. Po wtorkowym wybuchu na terenie miejscowej suszarni zbóż, w którym zginęli dwaj mieszkańcy wsi, uczniów objęto specjalną opieką psychologiczną. Zajęcia rozpoczynały się od tak zwanych lekcji wspomagających, czyli rozmowy dzieci z psychologiem.
Posłuchaj
dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej w Przewodowie Ewa Byra: nie rezygnujemy zupełnie z takiego wsparcia, ale uczniowie będą z nauczycielami realizowali już właściwy program nauczania, by nadrobić zaległości (IAR) 0:11
Dodaj do playlisty
Suszarnia zbóż, w którą uderzyły pociski, leży około pół kilometra od szkoły w Przewodowie.
Czytaj także:
- Przewodów. Śledczy zakończyli prace na miejscu tragedii
- Wybuch w Przewodowie. Bartłomiej Wróblewski: Polska zdała egzamin w trudnej sytuacji
- Przewodów. Gen. Bieniek: mamy prawo domagać się kroków zwiększających nasze bezpieczeństwo
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA
REKLAMA