Prof. Gersdorf usłyszała zarzuty dyscyplinarne. Media: chodzi o uchwałę dot. połączonych izb SN

Portal wPolityce.pl, powołując się na własne ustalenia, podaje, że profesor Małgorzata Gersdorf, była pierwsza prezes Sądu Najwyższego, usłyszała zarzuty dyscyplinarne.

2022-12-07, 13:34

Prof. Gersdorf usłyszała zarzuty dyscyplinarne. Media: chodzi o uchwałę dot. połączonych izb SN

W ten sposób - czytamy na portalu - potwierdziły się ustalenia wPolityce.pl z początku listopada. Chodzi o uchwałę połączonych (niepełnych) Izb Sądu Najwyższego ze stycznia 2020 roku.

Według portalu sprawa znajdowała się w gestii sędziego Piotra Schaba, nadzwyczajnego rzecznika dyscyplinarnego i jednocześnie prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie. To on wystąpił do prof. Gersdorf, by ta wyjaśniła okoliczności, w których doszło do posiedzenia izb SN w styczniu 2020 roku. To wtedy, niezgodnie z konstytucją i z pominięciem sporu kompetencyjnego, tzw. starzy sędziowie Sądu Najwyższego podważyli status sędziów i samej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Pełnomocnik Gersdorf sędzia Piotr Prusinowski z SN pytany przez portal stwierdził, że "nie wie nic o oficjalnych zarzutach dla prof. Gersdorf". Sprawy nie chciał w środę skomentować inny pełnomocnik byłej pierwszej prezes SN, adwokat Piotr Zemła - czytamy na portalu.

Spór w SN

30 sędziów SN, powołując się na tzw. uchwałę trzech izb SN z 23 stycznia 2020 r., napisało pod koniec października, że udział sędziego powołanego na wniosek obecnej KRS w składzie SN prowadzi w każdym przypadku do nienależytej obsady sądu. Podkreślili, że wskazana uchwała ma moc zasady prawnej, wiążącej każdego sędziego Sądu Najwyższego.

REKLAMA

- Przystąpienie w takiej sytuacji do procedowania i ferowania orzeczeń jest niedopuszczalne. Nie można uznawać, że postępowanie dotknięte jest kwalifikowaną wadą procesową i jednocześnie głosić, że sędzia ma obowiązek świadomie uczestniczyć w tej wadliwej procedurze - napisali sędziowie.

Czytaj także:

dz/PAP, IAR/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej