Niemcy nie chcą elektrowni atomowych w Polsce. Poseł PO: atom jest właściwym kierunkiem

Brandenburgia i trzy inne kraje związkowe ze wschodnich Niemiec nie chcą budowy pierwszej w Polsce elektrowni atomowej - wynika z oświadczenia opublikowanego przez brandenburskie ministerstwo ochrony konsumentów. Według obecnych planów pierwszy w Polsce reaktor jądrowy miałby powstać w województwie pomorskim.

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że Polska potrzebuje przyspieszenia procesów w zakresie transformacji energetycznej. - Musimy szukać jak najmniej emisyjnych źródeł. Nie możemy opierać polskiej gospodarki na ruskim węglu i gazie, trzeba szukać alternatywy. Atom jest właściwym kierunkiem. Co z tego, że niektóre niemieckie landy nie życzą sobie elektrowni atomowych w Polsce. Mogą podnosić larum, ale my też możemy. Chcemy elektrowni atomowych w Polsce. Jeśli Polska ma się rozwijać, to potrzebuje dostępu do taniej energii. Wszyscy powinniśmy mówić jednym głosem, powinno być ponadpartyjne porozumienie w tej kwestii - powiedział Michał Jaros.  

Posłuchaj

Michał Jaros gościem Adriana Klarenbacha (Rozmowa PR24) 13:12

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Oprócz Brandenburgii również Meklemburgia-Pomorze Przednie, Saksonia i Berlin wzywają Polskę do wstrzymania tego projektu atomowego. "Na tle niszczących wypadków jądrowych w Czarnobylu i Fukushimie, w interesie ludności i środowiska wszystkich krajów nadbałtyckich należy zrezygnować z planów dalszego wykorzystania energii jądrowej" - stwierdzono. Meklemburgia-Pomorze Przednie przekazała do Warszawy zastrzeżenia, które zgłosiło również brandenburskie ministerstwo ochrony konsumentów.

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: Rozmowa PR24

Prowadzący: Adrian Klarenbach

Gość: Michał Jaros (PO-KO)

Data emisji: 15.12.2022 

Godzina emisji: 17.35

PR24/jt/kor