"W ilu miejscach deptana jest godność i wolność". Papież Franciszek podczas pasterki w Watykanie
Papież Franciszek podczas pasterki w Watykanie powiedział, że "jak wiele wojen jest na świecie, w ilu miejscach, jeszcze dzisiaj, deptana jest godność i wolność". Podkreślał także, że "w te święta Bożego Narodzenia ludzkość nienasycona pieniędzmi, władzą i przyjemnościami, nie czyni miejsca, tak jak to było w przypadku Jezusa dla maluczkich, dla tylu nienarodzonych, ubogich, zapomnianych".
2022-12-24, 21:20
W bazylice Świętego Piotra w Watykanie w wigilijny wieczór zebrało się 7 tysięcy osób, a na placu - około 3 tysięcy. To pierwsza od początku pandemii pasterka bez restrykcji sanitarnych.
"Zapominamy o znaczeniu Bożego Narodzenia"
W homilii papież mówił, że "po dwóch tysiącleciach od narodzin Jezusa, po wielu Świętach Bożego Narodzenia obchodzonych pośród ozdób i prezentów, po tak wielkim konsumpcjonizmie, który spowija tajemnicę, jaką celebrujemy, istnieje pewne ryzyko: wiemy bardzo wiele o Bożym Narodzeniu, ale zapominamy o jego znaczeniu".
Zdaniem Franciszka ówczesna atmosfera była podobna do tej, która otacza obecnie Boże Narodzenie. - Wszyscy są zajęci i zapracowani, żeby móc świętować ważne wydarzenie, wielki spis ludności, który wymagał wielu przygotowań - dodał.
Przesłanie żłóbka, wskazywał papież, to "bliskość, ubóstwo i konkretność". - Żłóbek służy, by zbliżyć pokarm do ust i spożyć go jak najszybciej. Może więc symbolizować pewien aspekt człowieczeństwa: żarłoczność w konsumowaniu. Bowiem, podczas gdy zwierzęta w oborze konsumują pokarm, ludzie w świecie, zgłodniali władzy i pieniędzy, konsumują także swoich bliźnich, swoich braci - wyjaśnił Franciszek.
"Deptana jest godność i wolność"
Jak przypomniał, "ileż to wojen! A w ilu miejscach, jeszcze dzisiaj, deptana jest godność i wolność! A zawsze głównymi ofiarami ludzkiej żarłoczności są ci delikatni, słabi". - Także w te święta Bożego Narodzenia ludzkość nienasycona pieniędzmi, władzą i przyjemnościami, nie czyni miejsca, tak jak to było w przypadku Jezusa, dla maluczkich, dla tylu nienarodzonych, ubogich, zapomnianych".
Zaznaczył, że "myślę zwłaszcza o dzieciach pożeranych przez wojny, ubóstwo i niesprawiedliwość. Ale Jezus przychodzi właśnie tam, jako niemowlę w żłobie odpadków i odrzucenia. W Nim, Dzieciątku z Betlejem, jest każde dziecko. I jest zaproszenie do patrzenia oczami dzieci na życie, politykę i historię".
- W żłobie odrzucenia i niedogodności rozgościł się Bóg: przychodzi tam, ponieważ tam jest problem ludzkości, obojętność zrodzona przez nienasycony pęd do posiadania i konsumowania - powiedział papież. Wyjaśnił, że bożonarodzeniowy żłóbek jest też przesłaniem odwagi, apelem do każdego, by nie dać się pokonać przez strach, rezygnację, zniechęcenie.
REKLAMA
Czytaj także:
- "Czekają na nasz uśmiech i empatię". O pomocy osobom w kryzysie bezdomności
- Ks. Kurp: wieczór wigilijny jest kondensacją wspólnego czekania na przyjście Chrystusa
- Nie ma takiego zła, grzechu, od którego Jezus nie chciałby i nie może cię ocalić - dodał. Franciszek wskazywał, że ubogi żłóbek wydobywa prawdziwe bogactwo życia: nie pieniądze i władzę, lecz relacje i osoby. Przypomniał, że "jesteśmy powołani do bycia Kościołem, który adoruje ubogiego Jezusa i służy Jezusowi w ubogich".
Przywołał słowa zamordowanego w 1980 roku świętego Oskara Arnulfo Romero z Salwadoru, o tym, że "Kościół popiera i błogosławi wysiłki zmierzające do przekształcenia struktur niesprawiedliwości, stawiając tylko jeden warunek: aby przemiany społeczne, gospodarcze i polityczne przynosiły autentyczny pożytek ubogim".
Wezwał wierzących, by pamiętali o tym, że nie ma prawdziwego Bożego Narodzenia bez ubogich. - Bez nich świętuje się Boże Narodzenie, ale nie to Jezusowe - wskazał. Papież zaapelował także, abyśmy nie pozwolili, "aby te Święta minęły bez uczynienia czegoś dobrego". - Ponieważ są to urodziny Jezusa, złóżmy mu prezenty, które będą jemu miłe - dodał.
REKLAMA
ZOBACZ TAKŻE: Życzenia od pary prezydenckiej
PAP/jb
REKLAMA