Duża wymiana jeńców między Rosją a Ukrainą. Dzielni obrońcy wrócili do ojczyzny

Jak napisał w mediach społecznościowych Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy, to nie pierwsza i nie ostatnia taka wymiana. "Musimy spowodować powrót naszych ludzi do domów i to właśnie czynimy. Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili, za ich pracę" - napisał. 

Wojskowi i cywile

Wskazał, że do domu wróciło 50 żołnierzy - 33 oficerów i 17 szeregowych oraz podoficerów.

Jermak ujawnił, że uwolnieni to wojskowi Sił Zbrojnych Ukrainy, Obrony Terytorialnej, Gwardii Narodowej Ukrainy, Państwowej Służby Granicznej Ukrainy, Marynarki Wojennej oraz członkowie innych formacji, należących do Sił Operacji Specjalnych.

W sumie z niewoli wróciło 146 osób, w grupie byli także cywile.

"Uwalniamy ludzi, którzy trafili do niewoli na terenie Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej, a także obrońców Mariupola, chłopaków z kierunku donieckiego, spod Bachmutu oraz z obwodów kijowskiego, czernihowskiego, chersońskiego oraz innych regionów, gdzie prowadzone były walki z wojskami rosyjskimi" – powiadomił szef kancelarii Zełenskiego.

Pierwsza wymiana w 2023 r.

To pierwsza wymiana jeńców wojennych w 2023 r., a 36. od rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego ubiegłego roku.

W ostatnim dniu 2022 r. z rosyjskiej niewoli powróciło do ojczyzny 140 ukraińskich żołnierzy i funkcjonariuszy służb mundurowych; wśród uwolnionych byli m.in. obrońcy Mariupola i Wyspy Węży na Morzu Czarnym.

• Szykuje się najważniejsza bitwa wojny? Ukraiński dziennikarz ostrzega, co przygotowuje Putin
• "Na Ukrainę spadły pociski zapalające". Rosjanie używają zakazanej broni

IAR/PAP/fc