70 lat temu urodził się Wojciech Kubik

Wojciech Kubik, saneczkarz, uczestnik igrzysk w Sapporo.

2023-01-13, 05:00

70 lat temu urodził się Wojciech Kubik
Sport - kartka z kalendarza . Foto: PR

Zwycięski debiutant 

Bystra to niewielka wioska znajdująca się na południowych obrzeżach Bielsko Białej. Leżąca w paśmie Beskidów miejscowość mimo, że liczy nieco ponad 3000 mieszkańców wydała na świat kilku wspaniałych sportowców. Jednym z nich był Wojciech Kubik. Urodził się 13 stycznia 1953 roku. Największą atrakcją dla maluchów w tamtym czasie był wspaniały, jedyny w Polsce tor lodowy zlokalizowany nieopodal wsi. Tam pierwsze sportowe chwile spędził mały Wojtek. Jego debiutancki start zakończył się niespodziewanym sukcesem. W zawodach międzyszkolnych w saneczkarstwie najszybciej pokonał mierzącą 1050 metrów i posiadającą 24 zakręty lodową rynnę. Szkoleniowcy lokalnej drużyny o nazwie Bystra Wilkowice natychmiast przygarnęli go do siebie. Tak zaczęła się wyjątkowo krótka ale jakże ciekawa kariera młodego sportowca. Do dzisiaj jest wymieniany w gronie najwybitniejszych wychowanków.

- Z tego klubu wywodzą się znani olimpijczycy - nieżyjący już Irena Piela, biegaczka narciarska, czy Wojciech Kubik, saneczkarz. W tym klubie szlify zdobywał Łukasz Kruczek, (były przyp. red.) pierwszy trener kadry PZN w skokach narciarskich - wspominała z sejmowej mównicy poseł Małgorzata Pępek.

Pierwsze sukcesy

Bardzo szybko o młodym saneczkarzu usłyszała cała Polska. W parze z Miłosławem Więckowskim wywalczyli w 1970 roku mistrzostwo seniorów naszego kraju w dwójkach. A Wojciech miał dopiero 17 lat. Sukces ten ponowili w następnym sezonie. Kubik dołożył do niego drugie miejsce w wyścigu jedynek. W swoim regionie był niepokonany. Został czempionem juniorów Śląska. Wszystkie te tryumfy spowodowały, że postanowiono o jego startach na imprezach międzynarodowych. Miał na nich zdobywać niezbędne doświadczenie. Bez większych sukcesów występował na czempionatach globu i Europy. Ale czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci. I to przysłowie sprawdziło się w przypadku urodzonego w Bystrej sportowca.

REKLAMA

XI zimowe igrzyska

19 letni Kubik został zakwalifikowany do drużyny narodowej na olimpiadę w 1972 roku. Odbyła się ona w japońskim Sapporo. Cztery lata wcześniej Zbigniew Gawior zajął 4 miejsce w rywalizacji jedynek. Jest to najlepsza pozycja w historii dotychczasowych startów wszystkich polskich saneczkarzy na najważniejszej imprezie świata. Władze Polskiego Komitetu Olimpijskiego uznały, że w Azji stać nas na zdobycie medalu i desygnowały do występu aż 8 przedstawicieli tej dyscypliny.

- Będziemy walczyć ambitnie o uzyskanie jak najlepszych wyników i całym swym postępowaniem godnie reprezentować nasz sport, rozsławiając imię Polskiej Rzeczypospolitej Ludowe - brzmiał tekst ślubowania, odczytany przez Grażynę Kostrzewińską, łyżwiarkę figurową.

Czempioni naszego kraju z 1970 r. zastosowali się do tego apelu. Kubik i Więckowski w pierwszym przejeździe zanotowali dobry rezultat. Uzyskali 44,88 sekundy. To dało im niestety zaledwie 6 pozycję. W drugiej próbie postawili wszystko na jedną kartę. Zaryzykowali i osiągnęli świetny czas 44,78 s. Przez moment prowadzili w konkursie. Jednak ostatnie trzy pary okazały się poza ich zasięgiem. Ostatecznie zostali skalsyfikowani na 5 pozycji spośród 20 uczestników zawodów. To był najlepszy wynik wśród wszystkich naszych saneczkarzy na tych igrzyskach.

Okrutna diagnoza

Wydawało się, że kariera stoi przed nim otworem. Chciał walczyć o trofea przez jeszcze przynajmniej kilkanaście lat. Marzył o pracy w roli trenera po zakończeniu ścigania się na torach. Niestety w czasie jednych z rutynowych badań okazało się, że ma ukrytą wadę serca. Diagnoza była jednoznaczna, musiał natychmiast zaprzestać uprawiania sportu. Kubik przeżył osobistą tragedię. To był dla niego straszliwy cios. Z dnia na dzień przestał jeździć ukochanymi sankami. Po tym werdykcie całkowicie odsunął się od sportu. Przeniósł się do podkrakowskiej Wieliczki. W niej 16 stycznia 1992 zmarł. Miał zaledwie 39 lat. Został pochowany na lokalnym cmentarzu.

REKLAMA

Źródła: olimpijski.pl, trojka.polskieradio.pl, sport.tvp.pl, sejm.gov.pl, polskieradio24.pl

AK

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej