Włoska gazeta pisze o "polskim obozie koncentracyjnym". Wiceszef MSZ: to wynika ze zbyt małej wiedzy
Wiceszef polskiej dyplomacji Paweł Jabłoński powiedział, że nazywanie niemieckich obozów koncentracyjnych polskimi wynika z nieświadomości zachodnich dziennikarzy, zbyt małej promocji Polski i braku wiedzy o historii. W ten sposób skomentował artykuł miejscowych włoskich mediów, które w odniesieniu do niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz użyły określenia "polski obóz".
2023-01-24, 10:20
Paweł Jabłoński powiedział w Polskim Radiu 24, że za podobnymi określeniami najczęściej kryje się niewiedza, a nie zła wola.
- Społeczeństwa na całym świecie mało wiedzą o historii II wojny światowej poza historią Holokaustu, który jest w centrum programów nauczania na całym świecie. Natomiast nie ma często informacji o innych zbrodniach niemieckich czy sowieckich popełnianych na innych narodach, narodzie polskim - wyjaśnił.
Szybka reakcja polskiej dyplomacji
Wiceminister Paweł Jabłoński dodał, że MSZ działa intensywnie, by reagować na takie publikacje i mówić o historii Polski, o nierozliczeniu zbrodni popełnionych na Polakach.
- To jest proces na lata - zaznaczył.
REKLAMA
Ambasada RP we Włoszech podjęła skuteczną interwencję w miejscowych mediach w sprawie określenia "polski obóz", które pojawiło się w odniesieniu do niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz. Stwierdzenie znalazło się w gazecie "Il Resto del Carlino" wydawanej w Bolonii. W opublikowanym artykule Auschwitz nazwano "polskim obozem nazistowskim". Po interwencji polskiej ambasady na stronie internetowej gazety zmieniono to sformułowanie na "nazistowski obóz".
- W irlandzkiej telewizji o "polskim obozie koncentracyjnym". Zdecydowana reakcja polskiej ambasador
- Ambasador RP w Irlandii protestuje przeciw nazwaniu Stutthofu polskim obozem. RTE przeprasza
IAR/PR24/as/kor
REKLAMA