Sankcje wobec Rosji mogą obowiązywać dłużej. Jest zgoda ambasadorów krajów UE
Jest zielone światło ambasadorów unijnych krajów dla przedłużenia sankcji gospodarczych wobec Rosji o pół roku - ustaliła brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Ostatecznie tę decyzję muszą jeszcze zatwierdzić ministrowie państw członkowskich.
2023-01-25, 10:27
Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka informowała w ubiegłym tygodniu, że Węgry zażądały usunięcia z listy sankcyjnej kilku rosyjskich oligarchów uzależniając od tego zgodę na przedłużenie restrykcji. Wśród państw członkowskich ponownie zawrzało i znowu pojawiły się zarzuty dotyczące sprzyjania Rosji i korupcji politycznej pod adresem władz w Budapeszcie.
Obecnie na czarnej liście jest ponad 1300 osób. Oprócz oligarchów wspierających rosyjski reżim i powiązanych z Kremlem są też również politycy z Władimirem Putinem na czele, ministrowie, gubernatorzy, wojskowi, propagandyści i dezinformatorzy.
Polskie propozycje do kolejnego pakietu sankcji
W Brukseli trwają prace nad kolejnym, dziesiątym już, pakietem sankcji wobec Moskwy. Swoje propozycje przedstawiła we wtorek Warszawa. Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka poznała szczegóły tego dokumentu - jedną z najważniejszych propozycji Polski jest wykluczenie rosyjskich podmiotów z systemu UER z certyfikatami potwierdzającymi ograniczenie emisji gazów cieplarnianych w sektorze wydobywczym. Są one oferowane na europejskim rynku głównie przez podmioty arabskie i te, które wchodzą w skład Gazpromu.
Polska chce także objąć sankcjami oprogramowanie komputerowe, usługi komputerowe oraz te związane z cyberbezpieczeństwem. Warszawa chce zakazu importu ropy z Rosji północną nitką rurociągu Przyjaźń, łączącego Polskę z Niemcami. To ma umożliwić Polsce wycofanie się z umowy na dostawy rosyjskiej ropy, bez konieczności płacenia wysokich odszkodowań.
REKLAMA
W grudniu ubiegłego roku weszło wprawdzie w życie embargo na dostawy ropy z Rosji, ale na wniosek Węgier, Słowacji i Czech wyłączone zostały ropociągi, bo chciały one nadal sprowadzać ropę południowym odcinkiem rurociągu Przyjaźń. Teraz, w dokumencie przekazanym Komisji Polska zaproponowała, by powstał system taryf i limitów dla tych, którzy nadal tę ropę będą pobierać. Chodzi o to, by firmy z krajów kupujących ropę z Rosji nie miały przewagi konkurencyjnej nad firmami z innych krajów.
Posłuchaj
Jest zielone światło ambasadorów unijnych krajów dla przedłużenia sankcji gospodarczych wobec Rosji o pół roku. Ostatecznie tę decyzję muszą jeszcze zatwierdzić ministrowie państw członkowskich - relacja Beaty Plomeckiej (IAR) 0:51
Dodaj do playlisty
Czytaj więcej
- Premier Morawiecki o wsparciu dla Ukrainy: chcemy inspirować do większej pomocy
- "Zbrodniarze wojenni nie mogą być pewni dnia, ani godziny". Ambasador Polski przy UE o sankcjach na Rosję
- Podejrzana o współpracę z Rosją kobieta wylądowała w szpitalu. Jej auto eksplodowało
Od początku inwazji na Ukrainę co najmniej 33 proc. morskiego transportu rosyjskiej ropy było realizowane tankowcami pływającymi pod maltańskimi, greckimi, cypryjskimi i chorwackimi banderami. Według analiz organizacji pozarządowej Global Witness, jeszcze więcej, bo nawet 46 proc. eksportu rosyjskiej ropy w październiku 2022 r. odbywało się przy udziale statków i przedsiębiorstw zarejestrowanych na Cyprze, Grecji i Malcie (PAP)
IAR/ mbl
REKLAMA