Korona królów. Dlaczego Jagiełło i Krzyżacy starali się o przychylność papieża?

Kierowanie sprawy do papieża było w średniowieczu - w dużym uproszczeniu - odpowiednikiem zwracania się do Unii Europejskiej. Biskup Rzymu był instancją spajającą christianitas - cywilizację Starego Kontynentu. Jego zdanie było kluczowe w konflikcie konfliktu polsko-krzyżackiego - w końcu sensem istnienia zakonu nad Bałtykiem była walka z pogaństwem. W interesie Władysława Jagiełły leżało zatem przekonanie Stolicy Apostolskiej o nawróceniu Litwy - do niedawna ostatniego bastionu starych wierzeń w Europie.

2023-01-31, 05:45

Korona królów. Dlaczego Jagiełło i Krzyżacy starali się o przychylność papieża?
Legat papieski w Wilnie w towarzystwie Władysława Jagiełły i wielkiego księcia Witolda. Fotos z serialu "Korona królów. Jagiellonowie" emitowanego na antenie TVP. Foto: TVP

Motywem przewodnim odcinków 13-15 serialu "Korona królów. Jagiellonowie" jest wizyta legata papieskiego Pietro de Revendy (gra go Andrzej Słabiak) w Polsce i na Litwie. Wysłannik Stolicy Apostolskiej miał ocenić, czy chrystianizacja Litwy się powiodła. I choć źródła milczą na temat wizyty wysłannika papieskiego w Polsce w tym czasie, to kwestia przychylności papieskiej była kluczowa dla polsko-litewsko-krzyżackiego konfliktu. Żeby zrozumieć dlaczego , trzeba przypomnieć sobie, skąd wzięło się państwo zakonu krzyżackiego.

Kryzys idei państwa zakonnego

Krzyżacy zostali sprowadzeni do Polski niemal dwa wieki przed wydarzeniami pokazanymi w serialu. Książę mazowiecki Konrad sprowadził ich jako ochronę pogranicza swojego władztwa najeżdżanego przez pogańskich Prusów i Jaćwingów. Na nieszczęście dla dalszych dziejów Polski zbiegło się to z wydaniem tzw. złotej bulli z Rimini przez cesarza Fryderyka II, uważającego się za przywódcę całego chrześcijańskiego świata, w której monarcha nadawał Krzyżakom w wieczne posiadanie wszelkich zdobytych na poganach ziem. Niedługo później, w roku 1234 roku, papież Grzegorz IX wziął państwo krzyżackie pod opiekę.

- Mimo formalnej zwierzchności papiestwa, władza wielkich mistrzów była olbrzymia i oni na dobrą sprawę nie musieli liczyć się do końca ze zdaniem papieży. Nie liczyli się też ze zdaniem cesarzy rzymskich narodu niemieckiego, chociaż ci mienili się protektorami zakonu – wskazywał historyk dr Mariusz Affek w audycji Michała Montowskiego z cyklu "Radiowy wieczór kulturalny".


Posłuchaj

Dzieje zakonu krzyżackiego - audycja Michała Montowskiego z cyklu "Radiowy wieczór kulturalny". (PR, 2.12.1999) 37:11
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

Po pacyfikacji i chrystianizacji Prusów i Jaćwingów ostatnim bastionem pogaństwa w Europie było Wielkie Księstwo Litewskie, w swojej rdzennie litewskiej części (wchodząca w skład państwa Ruś została schrystianizowana w obrządku prawosławnym w 988 roku). Sytuację tę zmienił chrzest Litwy w 1387 roku, przeprowadzony dzięki staraniom królewskiej pary – Jadwigi i Władysława Jagiełły (w serialu gra go Sebastian Skoczeń). Zburzyło to ideowe podstawy funkcjonowania zakonu krzyżackiego, który miał w końcu być bazą militarną dla nawracania pogan. 

"

"Dlatego też władze zakonu tak wytrwale walczyły do roku 1435 z Polską i Litwą, usiłując - na próżno - ratować ideowe podstawy swego dalszego istnienia na Prusach, a także nadal zapewnić sobie wyłączność akcji zbrojnej jako warunku dla akcji misyjnej. Nie udało się jednak utrzymać dalszego poparcia przez papiestwo, które u schyłku XIV w. wyraźnie uznawało fakt chrystianizacji Litwy przez Polskę. [...] Na soborze w Konstancji (1414-1418) ideologia zakonu poniosła klęskę, gdy oficjalnie został uznany fakt chrystianizacji Litwy przez Polskę, poważnie też zakwestionowano ideę walki zbrojnej z poganami" pisali profesorowie Marian Biskup i Gerard Labuda w książce "Dzieje zakonu krzyżackiego w Prusach. Gospodarka-społeczeństwo-państwo-ideologia". 

Czytaj także: 

Presji ideologicznej towarzyszyła presja ekonomiczna. - Zakon wcale nie należał, wbrew powszechnemu mniemaniu, do najmajętniejszych. Lwią część wydatków pochłaniało prowadzenie nieustannej wojny, zwłaszcza, że zakon korzystał z usług wojsk zaciężnych z Niemiec i Czech - wskazywał gość audycji. 

REKLAMA

Ożywiona dyplomacja 

Strona polska była świadoma tych kłopotów zakonu i prowadziła szeroką akcję dyplomatyczną wymierzoną w podkopanie zasadności istnienia państwa krzyżackiego w tej części Europy.

Akcja najbliższych odcinków serialu "Korona królów. Jagiellonowie" przenosi widzów – jak piszą twórcy – do początków 1403 roku, a zatem do czasu przypadającego na schyłek pontyfikatu Bonifacego IX.

Czytaj także: 

Papież podczas swojego pontyfikatu wysłał do Polski szesnastu posłów, z czego jeden, kardynał Angelus Acciaiuolus, nigdy nie dotarł do Krakowa, zatrzymały go bowiem sprawy na Węgrzech. Większość z tych, którzy dotarli, pełniła posługę kolektorów papieskich, czyli wysłanników, którzy mieli zbierać świętopietrze – podatek na rzecz Stolicy Apostolskiej. Wiemy, że pięciu z nich spotkało się z Jadwigą i Jagiełłą, a trzech było bliskimi współpracownikami pary królewskiej. Byli to Dobrogost (późniejszy biskup gnieźnieński), Piotr Wysz (wykonawca testamentu Jadwigi i późniejszy pierwszy kanclerz odnowionego Uniwersytetu Jagiellońskiego) i Wojciech Jastrzębiec (biskup poznański).

Ponadto Bonifacy IX utrzymywał ożywioną korespondencję z dworem Władysława Jagiełły. To właśnie skargi na zakon przesłane przez polskiego króla do Stolicy Apostolskiej przekonały hierarchę o konieczności działania. 9 września 1403 roku Bonifacy IX wydał bullę skierowaną do wielkiego mistrza Konrada von Jungingena (w tej roli Krzysztof Olchawa) zakazującą Krzyżakom napaści na Litwę i karcącą ich za to, że zamiast chronić neofitów, zakonnicy ich atakują. 

REKLAMA

bm

Korzystałem z: 

Jan Drabina, "Papiestwo-Polska w latach 1384-1434", Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego;

Marian Biskup, Gerard Labuda, "Dzieje zakonu krzyżackiego w Prusach. Gospodarka-społeczeństwo-państwo-ideologia", Wydawnictwo Morskie Gdańsk. 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej