Będzie rewizja założeń Zielonego Ładu? Ekspert: widzę takie przebłyski wśród polityków UE

- Wbrew temu, co mówią niektóre organizacje ekologiczne, rolnicy najbardziej dbają o planetę, o bioróżnorodność, o to, co jest najważniejsze - o produkcję żywności i bezpieczeństwo żywnościowe, żeby każdy w UE, Polsce czy na świecie miał co włożyć do swojego talerza - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową Jacek Zarzecki prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.

Dodał, że niektóre podmioty i osoby o tym zapominają i nie doceniają pracy rolnika.

"Pora zrewidować niektóre założenia"

Według Jacka Zarzeckiego głównym trucicielem są wielkie korporacje biznesowe, wielki przemysł.

- W UE rolnictwo odpowiada za niewiele ponad 9 proc. emisji gazów cieplarnianych, z czego hodowla zwierząt to około 4,5 proc. To transport jest wyzwaniem, jeśli chodzi o zmiany klimatyczne - podkreślił.

REKLAMA

Prezes Związku zauważa jednak pewne symptomy wskazujące, że Unia Europejska może wycofać się z wdrażania założeń Zielonego Ładu.

- Widzę takie przebłyski wśród polityków UE, czego najlepszym dowodem jest to, co stało się kilka dni temu. Szesnastu unijnych ministrów rolnictwa wystosowało stanowisko, że pora zrewidować niektóre założenia Zielonego Ładu, ponieważ walka z globalnym ociepleniem, ze zmianami klimatycznymi nie może się odbywać kosztem rolnictwa. To stanowisko poparł komisarz Janusz Wojciechowski - powiedział.

"Schematy zmierzające do osłabiania gospodarek"

- Nie sądzę jednak, żeby nawet tak mocne stanowisko znalazło poklask u Fransa Timmermansa, wiceprzewodniczącego KE - dodał Jacek Zarzecki.

Przypomniał, że to właśnie Frans Timmermans jest głównym sternikiem Zielonego Ładu, który odpowiada za "bzdurne programy" m.in. ograniczenia użycia pestycydów i środków ochrony roślin proporcjonalnie dla każdego kraju o 50 proc.

REKLAMA

- Polska ma średnie zużycie pestycydów ok. 2 kg na hektar, co jest poziomem poniżej unijnej średniej, a np. Holandia zużywa 8 kg. To schematy zmierzające do osłabiania gospodarek rolnych, a - powiedzmy to - polskie rolnictwo jest potężną gałęzią gospodarki Polski - zaznaczył prezes Zarzecki.

PR24.pl, IAR, PAP, DoS