Atak palestyńskiego nożownika w pociągu. Nowe ustalenia, oburzenie niemieckich mediów

Na światło dzienne wypływa coraz więcej informacji o 33-letnim sprawcy. Zdaniem mediów do zadumy skłania bulwersujący fakt, że tuż przed zamachem siedział w areszcie i nie okazywał gotowości do resocjalizacji.

"Nikt nie ośmielił się zapytać, dlaczego ten człowiek został wypuszczony na wolność, mimo że w więzieniu pozostawał w stanie skrajnej agresji" - napisał dziennik "Die Welt".

• Atak nożownika w Holandii. Jedna osoba nie żyje, dwie w szpitalu

Przemilczane motywy sprawcy

Według ustaleń śledczych napastnik już w zakładzie karnym stosował przemoc wobec innych osadzonych i nie krył swoich sympatii do innych islamskich terrorystów. Miał się kilkakrotnie porównywać z Anisem Amrim, tunezyjskim zamachowcem, który w 2016 roku wjechał w jarmark świąteczny w centrum Berlina.

Posłuchaj

Niemcy: nowe ustalenia ws. ataku palestyńskiego nożownika. Relacja Wojciecha Osińskiego (IAR) 0:57

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Oburzenie wywołał też sposób, w jaki niektóre niemieckie media opisały całe zdarzenie, nie podając od razu jasnych informacji o pochodzeniu i motywach sprawcy. 25 stycznia niedaleko stacji Brokstedt Palestyńczyk zaatakował nożem podróżnych. Zabił dwie osoby - 17-letnią dziewczynę i jej 19-letniego partnera.

ms/IAR