MiG-29 dla Ukrainy. Słowacki parlament nie rozpoczął dyskusji w związku z nieobecnością ministra obrony

"Posiedzenie w tej sprawie bez udziału ministra nie ma żadnego sensu" - napisał w mediach społecznościowych Jaroslav Naď, który bierze udział w dwudniowym spotkaniu ministrów obrony NATO w Brukseli. Szef słowackiego resortu zapewnił, że żadna decyzja w sprawie MiG-ów nie zapadnie, dopóki nie przedyskutują jej posłowie.

Nadzwyczajne posiedzenie zwołano na wniosek opozycyjnego ugrupowania Smer byłego premiera Roberta Ficy. Przekazanie myśliwców jest według niego niekonstytucyjne i zagraża zdolnościom obronnym państwa. Jest też równoznaczne z włączeniem się w konflikt zbrojny, który zdaniem Ficy toczy się pomiędzy Rosją i Stanami Zjednoczonymi.

Pomoc wojskowa

Komentatorzy zauważają, że działania Ficy, który od wielu miesięcy krytykuje pomoc wojskową dla Ukrainy, wpisują się w rywalizację o poparcie wyborców przed zaplanowanymi na wrzesień przedterminowymi wyborami do parlamentu.

W ubiegłym tygodniu o przekazanie MiG-ów poprosił stronę słowacką prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Według słowackiego ministra obrony, z 11 uziemionych latem poradzieckich myśliwców, Ukraińcy byliby w stanie złożyć 7 sprawnych, gotowych do działań w powietrzu maszyn.

• Austria przyznała rosyjskiej delegacji wizy. Wiceszef MSZ: to wyłamanie się z sankcji
• Putin boi się zamachu. Jeździ specjalnym pociągiem
• MSZ wolne od absolwentów Moskiewskiego Instytutu. Rau: udało się zamknąć ważny proces

IAR,pkur