Kaleta o planach organizacji C40 Cities: czy Trzaskowski chce wprowadzić racje żywnościowe?

Z przygotowanego dla C40 Cities raportu wynika że, aby zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o połowę do 2030 roku, należy wprowadzić ograniczenia w konsumpcji. O sprawie napisał dzisiejszy "Dziennik Gazeta Prawna".

Sebastian Kaleta z Solidarnej Polski podczas konferencji w Sejmie mówił, na czym miałyby polegać te ograniczenia. - Proponuje się, by konsumpcja mięsa wynosiła 16 kilogramów na osobę, a dziś w Polsce średnio wynosi ona 70. Będziemy mogli ubrać się w co chcemy, pod warunkiem że kupimy jedynie osiem sztuk ubrań rocznie. (...) Ma być 190 samochodów na tysiąc mieszkańców, a dziś jest ich w Polsce 600. To jest propozycja stowarzyszenia, którego miasto Warszawa jest członkiem - zaznaczał Sebastian Kaleta.

Posłuchaj

Sebastian Kaleta o planach organizacji C40 Cities, do której należy Warszawa (IAR) 0:26

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Kaleta: czy Trzaskowski chce racji żywnościowych?

- Samochód staje się luksusem, a nie prawem każdego z nas do wyboru sposobu przemieszczania się -zauważył poseł. Zwrócił uwagę na cel ograniczenia podróży lotniczych. - Raz na dwa lata wyjazd rodzinny za granicę to propozycja stowarzyszenia, którego Warszawa jest członkiem - powiedział.

• Zakaz sprzedaży aut spalinowych od 2035 r. Anna Zalewska: decydować powinni konsumenci, a nie PE i KE

- Jestem ciekaw, jak Rafał Trzaskowski dociera na te wszystkie konferencje. Raczej nie rowerem, raczej nie samochodem i nawet nie koleją, tylko samolotem - dodał Kaleta. - Czy on naprawdę chce wprowadzić warszawiakom - a być może w całej Polsce, bo znamy jego ambicje - racje żywnościowe, racje konsumpcyjne? - pytał wiceminister sprawiedliwości.

Raport "The Future of Urban Consumption in a 1.5C World" przygotowany dla C40 proponuje limit 2,5 tysięcy dziennych kalorii na osobę. Zakłada też, że osoba powinna odbywać lot do jednego celu w dwie strony (maksymalnie 1500 kilometrów) raz na dwa lata.

Stanowisko warszawskiego ratusza

Władze Warszawy w odpowiedzi dla "DGP" przekonują, że uczestnictwo w C40 pomaga stolicy realizować miejską politykę klimatyczną. "Rekomendacje z raportu mogą być inspiracją dla członków C40, ale decyzja o tym, jaki zakres emisji jest uwzględniany przez miasto w ramach inwentaryzacji emisji gazów cieplarnianych, należy do poszczególnych miast. Na razie Warszawa nie podjęła decyzji, by uwzględniać emisje powstające poza granicami miasta" - podkreślił ratusz.

Organizacja C40 Cities powstała w 2005 roku. Jej sygnatariuszami są między innymi Akra, Ateny, Austin, Barcelona, Kopenhaga, Denver, Paryż, Tel Awiw, Tokio, Toronto, Warszawa i Waszyngton.

ms/IAR, PAP