Ukraina potrzebuje pocisków artyleryjskich. Amerykańskie wojsko zleciło ich produkcję

Zamówienia, oficjalnie przyjęte 30 stycznia, trafiły do Northrop Grumman Systems i Global Military Products. Dostawy amunicji będą realizowane już od marca. Kontrakty opłacono z funduszu Pentagonu - Ukraine Security Assistance Initiative.

Zamówienia na pociski złożono w związku z szybkim wyczerpywaniem zasobów ukraińskiej armii. W listopadzie źródła amerykańskie informowały, że Rosjanie wystrzeliwują dziennie około 20 tysięcy pocisków artyleryjskich. Ukraina wystrzeliwała wtedy od 4 do 7 tysięcy.

Od tego czasu liczba wystrzeliwanych pocisków spadła, bo obie strony borykają się z niedoborami i starają się oszczędzać amunicję.

• Raport o wywożeniu przez Rosjan dzieci z Ukrainy. Eksperci: potencjalne złamanie konwencji o ludobójstwie

Prezydent Zełenski o spotkaniu w Ramstein

Jak zaznaczył prezydent Wołodymyr Zełenski, Ukraina i jej partnerzy robią wszystko, aby Rosja przegrała. Polityk tak odniósł się w wystąpieniu opublikowanym w mediach społecznościowych do kolejnego spotkania amerykańskiej bazie wojskowej w niemieckim Ramstein. 

- Nasi partnerzy potwierdzili kolejne dostawy systemów obrony powietrznej, czołgów, artylerii i pocisków oraz organizację kolejnych szkoleń dla naszych wojskowych. Wiele porozumień i dyskusji powinno się trzymać za zamkniętymi drzwiami. Na pewno mogę powiedzieć, że podstawowe kierunki pozostają niezmienione. Ukraina i jej partnerzy robią wszystko razem, aby państwo terrorystyczne jak najszybciej przegrało - mówił ukraiński przywódca.

ms/IAR