Chuligan z Oświęcimia groził nastolatkom maczetą. Niewiele brakowało by doszło do tragedii

- Kilka dni temu napłynęło zgłoszenie od 15-latka i 18-latka, którzy poinformowali policjantów o nietrzeźwym mężczyźnie na jednym z osiedli w Oświęcimiu. Groził im maczetą. Kiedy agresor zorientował się, że chłopcy wezwali pomoc, uciekł. Po drodze uderzył jeszcze 17-latkę, która stała na przystanku. Upadając doznała lekkich obrażeń ciała - zrelacjonowała Małgorzata Jurecka. 

W pogoń za mężczyzną ruszyło kilka patroli. - Z zebranych przez policjantów informacji wynikało, że sprawcą jest 28-letni mieszkaniec osiedla. Po kilkunastu minutach został zatrzymany. Podczas przeszukania jego mieszkania policjanci znaleźli maczetę. Badanie stanu trzeźwości wykazało 2 promile alkoholu - podała Jurecka. 

Zarzuty gróźb karalnych oraz uszkodzenie ciała

Rzecznik oświęcimskiej policji poinformowała, że napastnik usłyszał zarzut gróźb karalnych oraz uszkodzenia ciała.

- Tłumaczył, że agresywne zachowanie było spowodowane nadużywaniem przez niego alkoholu - powiedziała. Sąd Rejonowy w Oświęcimiu aresztował tymczasowo mężczyznę na trzy miesiące. Trafił już za kraty.

- Za groźby karalne oraz uszkodzenie ciała grożą po dwa lata pozbawienia wolności, jednakże w tym przypadku wobec sprawcy kara zostanie zaostrzona z uwagi na chuligański charakter czynu - oznajmiła Jurecka.

• Nowe informacje ws. Antoniego Królikowskiego. Policja zatrzymała mu prawo jazdy
• Wzrasta liczba automatycznych wezwań pomocy z samochodowych systemów eCall
• O krok od tragedii w Chorzowie. Z telefonem w ręku i słuchawkami w uszach weszła wprost przed tramwaj [WIDEO]

PAP

asp