"Wybuchało praktycznie bez przerwy". Ukraińscy cywile mówią Polskiemu Radiu o rosyjskich atakach

Rok temu Rosjanie, w ramach pełnowymiarowej agresji uderzyli swoją armią w kierunku Kijowa. Rosyjskie oddziały znalazły się na przedmieściach ukraińskiej stolicy. Zaciekłe walki trwały m.in. w Buczy, Irpieniu i szergu innych podkijowskich miejscowości. Tam, gdzie Rosjanie weszli - dokonywali zbrodni na miejscowej ludności.

2023-02-25, 12:20

"Wybuchało praktycznie bez przerwy". Ukraińscy cywile mówią Polskiemu Radiu o rosyjskich atakach
Tak wyglądał Irpień w maju 2022 roku. Foto: SARYMSAKOV ANDREY / Shutterstock.com

Pani Natalia z córką i mężem wprowadzili się do nowego domu w południowej części Irpienia pod Kijowem kilka miesięcy przed wojną. Jak wspomina w rozmowie z Polskim Radiem, po wybuchu wojny i ataku Rosjan w kierunku Kijowa - w okolicach Irpienia słychać było ciągłe eksplozje.

- Wybuchało praktycznie bez przerwy. Zdecydowaliśmy się na ucieczkę. Szliśmy z innymi ludźmi. Już koło zniszczonego mostu trafiliśmy pod ostrzał - nie wiem co to było, widziałam tylko płonące leje po wybuchach. Wszyscyśmy się schowali do rowu. I kot. Bo kota też ze sobą zabraliśmy - relacjonuje korespondentowi Polskiego Radia mieszkanka podkijowskiej miejscowości.

Próbują żyć jak przed wojną

Rodzinie Pani Natalii udało się wydostać do Kijowa. W ostatniej chwili. Już wkrótce do Irpienia weszli Rosjanie. Plądrowali, niszczyli i zabijali. Jak podkreśla, na jej ulicy ulicy kilkadziesiąt metrów od jej domu spłonął inny dom, kolejny został ostrzelany. - W Stojance, tu gdzie mieszkamy Rosjanie zabili 82 cywilów - zaznacza.

Czytaj również:

Posłuchaj

Cywile o rosyjskich atakach i zbrodniach pod Kijowem. Relacja Pawła Buszki (IAR) 0:57
+
Dodaj do playlisty

Część tych, którzy uciekli przed Rosjanami, w tym pani Natalia - wróciła do swoich domów. Remontują je i, choć to trudne, starają się żyć tak jak przed wybuchem wojny.

[WIDEO] Nasz reporter Paweł Kurek rozmawiał z Michałem Kertyczakiem i Jerzym Wieliczko. Opowiedzieli o bohaterstwie żołnierzy, którym dowożą dary na front. Jeden z nich pozostawił mądre przesłanie zanim zginął na froncie

ms/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej