UE nie skreśli z listy sankcyjnej matki Prigożina mimo decyzji sądu w Luksemburgu
Mimo dzisiejszej decyzji sądu w Luksemburgu Unia Europejska nie skreśli z listy sankcyjnej matki Jegwienija Prigożina, założyciela rosyjskiej Grupy Wagnera. Powiedział o tym rzecznik szefa unijnej dyplomacji Peter Stano w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia, Beatą Płomecką.
2023-03-08, 16:15
Sąd Unii Europejskiej w Luksemburgu anulował dziś restrykcje nałożone przez Wspólnotę w lutym ubiegłego roku. Tłumaczył, że związek Wioletty Prigożin z synem opiera się wyłącznie na więzi pokrewieństwa i nie jest wystarczający, by objąć ją unijnymi sankcjami.
"Sankcje pozostają w mocy"
Jednak restrykcje nałożone w lutym zostały w październiku przedłużone o kolejne pół roku i dzisiejsze orzeczenie sądu nie odnosi się do nich. A zatem - jak tłumaczy rzecznik szefa unijnej dyplomacji - europejskie sankcje nałożone na matkę Jewgienija Prigożina pozostają w mocy.
Jewgienij Prigożin to biznesmen i przyjaciel prezydenta Rosji, zwany "kucharzem Putina". Finansuje najemników z Grupy Wagnera walczących w różnych częściach świata, teraz także na Ukrainie. Jest objęty sankcjami od jesieni 2020 roku za łamanie embarga na dostawy broni do Libii. Od tego czasu ma zakaz wjazdu do Unii i zablokowane majątki oraz aktywa w Europie.
Posłuchaj
Członkowie Grupy Wagnera byli sukcesywnie obejmowani sankcjami w ciągu ostatniego roku. Matka Jewgienija Prigożina została wpisana na czarną, unijną listę pod koniec lutego, zaraz po napaści Rosji na Ukrainę.
REKLAMA
Państwa członkowskie argumentowały wtedy, że Wioletta Prigożin, będąca właścicielką przedsiębiorstwa należącego do grupy Concord założonej przez jej syna, oraz innych powiązanych z nim firm, wspierała działania podważające integralność terytorialną, suwerenność i niezależność Ukrainy.
- Putin, Szojgu, Ławrow. Wiceszef MSZ: powinni ponieść odpowiedzialność przed trybunałem
- Białoruś przerzuca sprzęt wojskowy na granicę z Litwą. Akcja pod osłoną nocy
IAR/Beata Płomecka/jb
REKLAMA
REKLAMA