Rosjanie ostrzelali Japończyków. Incydent w pobliżu Wysp Kurylskich
Rosyjski okręt patrolowy ostrzelał flarami japoński kuter rybacki w pobliżu spornego archipelagu Wysp Kurylskich.
2011-02-15, 21:27
Do incydentu doszło w pobliżu wyspy Habomai - jednej z czterech, do  których roszczą pretensje zarówno Rosja jak i Japonia. Według agencji Kyodo, przyczyną incydentu był mógł być fakt, że japońska  jednostka wpłynęła na akwen, który Rosja uważa za swoje wody  terytorialne.  
 7 lutego, w dniu Terytoriów Północnych, jak w Tokio nazywają Kuryle,  premier Japonii Naoto Kan wystąpił na wiecu, domagając się zwrotu  spornych wysp. Uznał też za "niewybaczalny skandal" wizyty rosyjskich  przywódców na wyspach.  
 
W listopadzie ubiegłego roku prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew był  pierwszym rosyjskim przywódcą, który odwiedził sporne wyspy. Z kolei na  początku lutego obecnego roku rosyjski minister obrony Anatolij  Sierdiukow dokonał inspekcji tamtejszych garnizonów i zapowiedział, że  Moskwa ma zamiar zmodernizować wyposażenie stacjonujących tam żołnierzy.  Na Kuryle trafią rakiety obrony powietrznej S-400, a wody mają  patrolować dwa okręty "Mistral", kupione we Francji. 
 
Spór, dotyczący wysp Kunashir, Iturup, Shitokan i Habomai, od 65 lat  ciąży na stosunkach rosyjsko-japońskich. Związek Radziecki,  przyłączywszy się w 1945 roku do wojny z Japonią, zajął Kuryle w  całości. W latach 1947-49 japońska ludność czterech południowych wysp,  licząca przed wojną 17 tysięcy, została wysiedlona do Japonii. 
 Z powodu tego sporu Tokio i Moskwa nie podpisały po dziś dzień traktatu  pokojowego.
sm