Polska, Litwa i Estonia chcą obniżenia pułapu cenowego na rosyjską ropę. "To znacząco uderzy w budżet Kremla"
Polska wspierana przez Litwę i Estonię jest za obniżeniem pułapu cenowego na rosyjską ropę, by znacznie zmniejszyć wpływy do rosyjskiego budżetu. Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka widziała dokument, który trzy kraje wysłały do Komisji Europejskiej w tej sprawie.
2023-03-14, 17:53
Limit cenowy na ropę został ustalony w grudniu na poziomie 60 dolarów za baryłkę wraz z dynamicznym pięcioprocentowym mechanizmem dostosowania do wahań rynkowych. Teraz te trzy kraje domagają się wdrożenia tego mechanizmu.
Ta sprawa będzie w środę jednym z tematów spotkania ambasadorów unijnych krajów w Brukseli.
Limit cen na rosyjską ropę. Polska chce obniżki o prawie 10 dolarów
Ustalenia z grudnia mówiły o tym, że przy dostosowaniu pułapów na rosyjską ropę należy brać pod uwagę raporty Międzynarodowej Agencji Energii. Polska, Litwa i Estonia podkreślają więc, że teraz cena powinna wynieść 51,45 dolarów za baryłkę. To o prawie 10 dolarów mniej w porównaniu z grudniem.
REKLAMA
- To znacząco uderzy w rosyjski budżet. Te sankcje na ropę to nasz najpotężniejszy oręż - usłyszała od jednego z dyplomatów brukselska korespondentka Polskiego Radia.
W dokumencie, który widziała Beata Płomecka, Polska, Litwa i Estonia napisały, że Rosja wprawdzie odczuwa sankcje, ale wciąż zarabia około 13 miliardów dolarów miesięcznie. Dlatego w tym miesiącu należy wprowadzić pięcioprocentowy mechanizm dostosowujący ceny, by te dochody jeszcze ograniczyć o co najmniej 650 milionów dolarów miesięcznie.
- Sankcje zaczęły działać, ale Rosja nadal dużo zarabia na sprzedaży surowców. Koszt wojny to już 100 mld USD
- Dochody Rosji z eksportu gazu i ropy spadły o 40 proc. MAE: oczekujemy jeszcze większej redukcji
Zobacz także: europoseł Zbigniew Kuźmiuk w PR24
jp/IAR
REKLAMA
REKLAMA