Ponad połowa Polaków w 2010 roku nie miała żadnego kontaktu z książką
Jak wyjaśnia dyrektor Biblioteki Narodowej Tomasz Makowski, pytanie o kontakt z książką oznaczało przeczytanie lub przeglądanie jakiejkolwiek książki.
2011-02-16, 01:45
Posłuchaj
Badania czytelnictwa przeprowadziła Biblioteka Narodowa. - 56 procent Polaków odpowiedziało nam, że nic nie przejrzało, nie przeczytało i nie zobaczyło - mówi Tomasz Makowski.
Zwraca jednocześnie uwagę, że żadnej książki w ciągu minionego roku nie przeczytała aż jedna czwarta osób z wyższym wykształceniem. Ponadto, aż 20 procent osób z wyższym wykształceniem nie przeczytała ciągu minionych dwóch miesięcy tekstu dłuższego, niż trzy strony.
Przerażający wynik
Tomasz Makowski podkreśla, że jest to wynik - na tle Unii Europejskiej - "przerażający". Dla porównania - w Czechach notuje się czytelnictwo na poziomie ponad 80, a we Francji - ponad 60 procent.
Dyrektor Biblioteki Narodowej uważa, że aby stan czytelnictwa w Polsce się poprawił, należy przede wszystkim zadbać o biblioteki publiczne.
- Tam, gdzie są silne biblioteki publiczne, a mamy sieć 8,5 tysiąca bibliotek, gdzie są najnowsze publikacje, tam czytelnictwo jest wysokie - mówi Tomasz Makowski, zwracając uwagę na potrzebę zakupu najnowszych książek do prowincjonalnych bibliotek.
Polska ma jeden z najniższych w Europie poziom zakupu książek do bibliotek publicznych: 7,5 wolumina na 100 mieszkańców. Dla porównania w Estonii - jest 36.
Młodzież nie czyta nawet streszczeń
Z badań wynika także, że młodzież, oprócz tego, że przestała czytać lektury, nie czyta już także ich streszczeń. Tomasz Makowski zwraca jednak uwagę, że akurat w grupie gimnazjalistów, licealistów i studentów - nie jest tak źle. Coraz gorzej jest z czytelnictwem po skończeniu studiów.
Czytają natomiast osoby dobrze sytuowane i dobrze wykształcone, mieszkające w dużych miastach. Częściej, niż jedną książkę na dwa miesiące czyta jedynie 12 procent Polaków.
Doktor Tomasz Makowski zwraca jednocześnie uwagę, że pogłębiający się spadek czytelnictwa spowoduje utratę kontaktu z poprzednimi pokoleniami, które operowały zupełnie innymi wyobrażeniami, bohaterami i wartościami.
IAR,kk
REKLAMA