Estonia wspierała Ukrainę jeszcze przed inwazją. Pomoc przekracza 1 proc. PKB bałtyckiego kraju

Estoński rząd zaczął dostarczać Ukrainie broń jeszcze przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji. Obecna pomoc dla zaatakowanego kraju wynosi 1 proc. PKB Estonii. Jest to zarówno wsparcie wojskowe, jak i humanitarne.

2023-04-04, 07:42

Estonia wspierała Ukrainę jeszcze przed inwazją. Pomoc przekracza 1 proc. PKB bałtyckiego kraju
Estonia: rząd zaczął dostarczać Ukrainie broń jeszcze przed inwazją, obecnie wartość pomocy przekracza 1 proc. PKB kraju. Foto: Ruslan Kaniuka/Ukrinform/ABACA / Abaca Press / Forum

Estonia przekazała dotąd Ukrainie pomoc wojskową wartą ok. 400 mln euro, wśród której znalazły się m.in. wysłane przed 24 lutego 2022 roku przeciwpancerne pociski Javelin, które odegrały kluczową rolę w obronie Kijowa w początkowej fazie agresji.

Na dostarczone Ukrainie wsparcie wojskowe złożyły się też haubice 122 mm i 155 mm, systemy kierowanych pocisków przeciwpancernych Milan wraz z amunicją, miny przeciwpancerne, szwedzkie działa Carl Gustaf, hiszpańskie granatniki C-90, wojskowe pojazdy, karabiny, moździerze i różnego rodzaju amunicja.

Ministerstwo obrony Estonii oszacowało dodatkowo pomoc humanitarną dostarczoną Ukrainie przez społeczeństwo, państwo, sektor prywatny i organizacje społeczeństwa obywatelskiego na 23,1 mln euro.

"Wszystko, co otrzymujemy od Estonii, pomaga nam bronić Ukrainy"

"Wszystko, co otrzymujemy od naszych przyjaciół z Estonii - od Javelinów po haubice - pomaga ukraińskiej armii bronić Ukrainy i całej Europy" - napisał pod koniec marca na Twitterze minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.

REKLAMA

28 marca niemiecki portal Politico opublikował tekst, w którym zaatakowano Tallin o rzekome wysyłanie na Ukrainę starego sprzętu wojskowego i modernizowanie swojego wojska na koszt unijnych sojuszników. Autorzy artykułu - powołując się na anonimowych dyplomatów unijnych - twierdzili, że rzekomo sześć krajów UE - w tym Estonia - oszacowało wartość wysłanego na Ukrainę wsparcia na podstawie ceny nowego sprzętu kupionego w celu odtworzenia potencjału obronnego, a nie właściwej wartości wysłanego uzbrojenia. Portal zarzucił estońskim władzom wykorzystywanie praktyki do pozyskiwania środków z Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju (EPF) - mechanizmu utworzonego przez UE w następstwie rosyjskiej inwazji, z którego państwom członkowskim zwraca się część wartości przekazanego na Ukrainę sprzętu.

Czytaj także:

Przedstawiciel MON Estonii: publikacja Politico zawiera oszczerstwa

Sekretarz generalny estońskiego ministerstwa obrony Kusti Salm określił tekst "oszczerstwami", a sam resort zaznaczył, że "stosuje się do wszystkich zasad UE dotyczących pomocy Ukrainie". "Mechanizm EPF został ustanowiony, aby pomóc państwom członkowskim w odzyskaniu zdolności i szybkim uzupełnieniu zapasów, dzięki czemu są one w stanie zmniejszyć zagrożenia związane z własnym bezpieczeństwem. Estonia postępuje zgodnie z zasadami EPF przy ustalaniu, czy pomoc udzielona Ukrainie ma być klasyfikowana jako wartość księgowa czy jako wartość odtworzeniowa" - przekazało ministerstwo obrony Estonii, komentując artykuł niemieckiego Politico.

Posłuchaj

Analitycy potwierdzają nieznaczne postępy Rosjan w Bachmucie. Relacja Pawła Buszki (IAR) 0:54
+
Dodaj do playlisty

Zajmujący się Estonią analitycy zwrócili uwagę na merytoryczne błędy tekstu, a rzecznik Komisji Europejskiej ds. zagranicznych Peter Stano zapewnił, że "nie ma żadnych informacji na temat jakichkolwiek nadużyć funduszu EPF".

REKLAMA

[POLSKIE RADIO 24] "Spodziewana i oczekiwana". Publicyści komentują zapowiadaną wizytę Zełenskiego w Polsce

ms/PAP, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej