Marek Siwiec: im więcej głosu, krzyku, zamieszania... tym lepiej

Posłuchaj

Jan Lityński

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej podkreślił, że polski głos w sprawie wydarzeń na Białorusi jest stanowczy. Wyraził nadzieję, że Sejm uchwali odpowiednią rezolucję wszystkich klubów. Przypomniał, że dotychczasowe oświadczenia Polski w sprawie Białorusi miały taki charakter i były wydawane zaraz po wydarzeniach w Mińsku.

Przewodniczący klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak powiedział, że PiS złożyło projekt rezolucji potępiającej reżim Łukaszenki. Podkreślił, że polityka rządu w sprawie Białorusi jest nieskuteczna. Łukaszenka szykanuje bowiem mniejszość polską i Związek Polaków na Białorusi. Błaszczak powiedział, że obowiązkiem polskiego rządu jest wspieranie Związku, ale też dbanie o to, aby w sąsiednich krajach panowała demokracja. W przypadku Białorusi tak nie jest.

Eurodeputowany Sojuszu Lewicy Demokratycznej Marek Siwiec podkreślił, że każdy sposób jest dobry, aby wspierać walczących o demokrację na Białorusi. - Reżimy i dyktatury kochają ciszę wokół siebie - powiedział Siwiec. - Im więcej głosu, krzyku, zamieszania wokół tego, co dzieje się na Białorusi, tym lepiej. Dlatego dobrze, że Sejm się tym zajmuje - powiedział eurodeputowany SLD.

Doradca prezydenta Jan Lityński ma nadzieje, że rezolucja zostanie przyjęta przez aklamację. W ten sposób Sejm pokazałby jedność wobec tego, co się dzieje na Białorusi i nie byłoby to kolejnym elementem gry politycznej między partiami.

Rezolucja Sejmu będzie kolejnym przejawem zmiany polityki Polski wobec białoruskich władz po grudniowych wyborach w tym kraju. Krótko po tym głosowaniu minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zarzucił Łukaszence sfałszowanie wyników. Polskie MSZ, w imię solidarności ze społeczeństwem białoruskim, od 1 stycznia zniosło opłaty za wizy krajowe dla Białorusinów.

IAR/kh