Rosjanie znów zagrażają bezpieczeństwu elektrowni atomowej na Ukrainie. Porwali pracowników

Rosjanie okupujący największą w Europie elektrownię atomową porwali cztery osoby pracujące na jej terenie. Jest to kolejny akt terroru wobec pracowników zaporoskiej elektrowni atomowej.

2023-04-07, 15:15

Rosjanie znów zagrażają bezpieczeństwu elektrowni atomowej na Ukrainie. Porwali pracowników
Zaporoska Elektrownia Atomowa, największa siłownia jądrowa w Europie, jest okupowana od początku marca ubiegłego roku. Na terenie obiektu stacjonują żołnierze agresora, są tam też obecni pracownicy rosyjskiego państwowego koncernu Rosatom.Foto: @UKRINFORM/Twitter

- W czwartek wieczorem zamaskowani rosyjscy okupanci wdarli się do jednego z pomieszczeń Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południu Ukrainy i uprowadzili stamtąd czterech pracowników odpowiedzialnych za ochronę obiektu - powiadomił w piątek na Telegramie ukraiński koncern Enerhoatom.

"Porwani pracownicy byli lojalni wobec Rosjan"

Godny odnotowania jest fakt, że wszystkie porwane osoby uchodziły za lojalne wobec rosyjskich najeźdźców; jeden z uprowadzonych mężczyzn był wręcz znany ze swojej uległej postawy wobec wroga - podkreślono w komunikacie Enerhoatomu.

- Sytuacja w elektrowni staje się coraz bardziej napięta. Nasilają się rewizje i poszukiwania +podejrzanych+ osób. Nawet pójście na współpracę z okupantami nie ratuje przed zatrzymaniem lub przesłuchaniami - zauważył Enorhoatom.

Największa elektrownia w Europie w rękach Rosjan

Zaporoska Elektrownia Atomowa, największa siłownia jądrowa w Europie, jest okupowana od początku marca ubiegłego roku. Na terenie obiektu stacjonują żołnierze agresora, są tam też obecni pracownicy rosyjskiego państwowego koncernu Rosatom.

REKLAMA

W ostatnich miesiącach wojska najeźdźcy wielokrotnie ostrzeliwały teren elektrowni, stwarzając w ten sposób - w ocenie władz w Kijowie - zagrożenie radiacyjne o trudnych do przewidzenia konsekwencjach.

Rosyjski terror w zaporoskiej elektrowni

Pracownicy obiektu, w tym osoby z kierownictwa elektrowni, są poddawani presji psychicznej i zmuszani do przyjmowania rosyjskich paszportów, a także zawierania umów z Rosatomem pod groźbą utraty zatrudnienia lub nawet mobilizacji do armii agresora.

Nie wszyscy tę presję wytrzymują. W grudniu 2022 roku formalnie odwołano ze stanowiska głównego inżyniera elektrowni Jurija Czerniczuka, który miał dopuścić się zdrady i kolaboracji z wrogiem.

W tym samym czasie, na przełomie listopada i grudnia, najeźdźcy zabronili wstępu na teren obiektu wszystkim członkom personelu odmawiającym podpisania kontraktów z Rosatomem.

REKLAMA

Okupujący Enerhodar Rosjanie już wcześniej dopuszczali się porywania pracowników elektrowni i poddawania ich torturom. W październiku ubiegłego roku kilka dni w niewoli spędził ówczesny dyrektor obiektu Ihor Muraszow. Wcześniej, w maju, najeźdźcy wdarli się do mieszkania jednego z członków personelu elektrowni i otworzyli do niego ogień, ciężko go raniąc.

Czytaj także:

REKLAMA

PAP/mc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej