Wałęsa miał być mediatorem w Egipcie. "Nie przyjęli moich pomysłów"
- Moje pomysły były tam nie do przyjęcia. Dlatego nie mogłem jechać - powiedział Radiu Zet Lech Wałęsa, potwierdzając że miał propozycję mediowania w czasie kryzysu w Egipcie.
2011-02-21, 13:23
Były prezydent powiedział, że chciał "zablokować ponadnormatywne pieniądze, fabryki itd. i za te wypożyczone pieniądze zrobić reformę, która spłaci im długi". - Dla niektórych to było za dużo - zaznaczył.
Według oficjalnych danych w rewolucji 25 stycznia (od dnia rozpoczęcia) zginęło 365 osób. Ostatecznie demonstranci wywalczyli obalenie prezydenta Hosniego Mubaraka, który zbiegł do swojej willi w nadmorskim Szarm-el-Szejk. Władzę przejął komitet najważniejszych wojskowych, łagodząc stan wyjątkowy i zapowiadając wybory prezydenckie.
Zdaniem Lecha Wałęsy to nie koniec protestów w arabskich krajach. - Wszędzie, gdzie są dysproporcje i krzywdy, będzie podobnie - powiedział.
Radio Zet, tan
REKLAMA
REKLAMA