Liga Konferencji: nazywali Lecha "drużyną bez talentu". Teraz Włosi piszą o cierpieniu Fiorentiny

Przed dwumeczem Lecha Poznań z Fiorentiną włoscy dziennikarze nie mieli zbyt wysokiego mniemania o graczach "Kolejorza". Rewanżowe spotkanie ćwierćfinału Ligi Konferencji zmusiło jednak media w Italii do refleksji nt. poziomu mistrza Polski.

2023-04-21, 09:34

Liga Konferencji: nazywali Lecha "drużyną bez talentu". Teraz Włosi piszą o cierpieniu Fiorentiny
Mecz Fiorentina - Lech Poznań. Foto: Claudio Giovannini / Zuma Press / Forum

"Lech Poznań to zespół bez szczególnego talentu, ale bardzo solidny i fizyczny z Michaelem Ishaekiem, byłym zawodnikiem Parmy i Crotone, kapitanem i najlepszym strzelcem zespołu z 10 golami. Polacy stawiają na siłę i organizację" - tak recenzował ekipę "Kolejorza" dziennik "Corierre della Serra" po losowaniu 1/4 finału LK.

Rewanż, w którym Lech na kwadrans przed końcem meczu odrobił straty z Poznania, skłonił jednak Włochów do zmiany opinii nt. drużyny ze stolicy Wielkopolski. "W końcówce bramki Sottilego i Castrovilliego pozwoliły oddalić koszmar. Lech prawie dokonał tego, co przed meczem wydawało się niemożliwe. Ostatecznie misja awansu do półfinału zakończyła się dla Fiorentiny sukcesem" - napisał po meczu "Crierre dello Sport". Dziennik dodaje, że awans Fiorentiny "nie obył się bez cierpień".

"Ale nas Fiorentina wystraszyła" - zaznacza "La Gazzetta dello Sport", która zwraca uwagę na kiepską postawę arbitra. "Mecz, którego wynik wydawał się już zapisany i miał być na luzie, stał się batalią, także z powodu sędziego" - czytamy.

"LGdS" przypomina również, że był to trzeci awans "Violi" do półfinału europejskiego pucharu w ostatnich 15 latach. Ostatni miał miejsce w sezonie 2014/15, kiedy ekipa z Toskanii w 1/2 finału Ligi Europy uległa późniejszym triumfatorom rozgrywek, czyli Sevilli.

REKLAMA

Również portal calciomercato.com podkreśla, że gracze Fiorentiny w czwartek najedli się strachu. "Po bramce na 3:0 gracze Fiorentiny wyglądali na sparaliżowanych. Sottil zadbał jednak o to, by przywrócić gospodarzom minimalną przewagę. Ostatecznie Fiorentina awansowała, ale po meczu słychać było ogromne westchnienie ulgi" - pisze serwis.

Ostatecznie jednak to "Viola" awansowała do półfinału Ligi Konferencji. Tam jej rywalem będzie drużyna Basel, która po serii rzutów karnych pokonała OGC Nice.

Czytaj także:

bg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej