Miedwiediew po raz kolejny zaatakował Polskę. "To państwo nie powinno istnieć"

Polska nie powinna istnieć, dopóki u władzy nie ma nikogo oprócz rusofobów, a Ukraina jest pełna polskich najemników - napisał w sobotę w mediach społecznościowych były prezydent i premier Rosji Dmitrij Miedwiediew.

2023-04-29, 21:55

Miedwiediew po raz kolejny zaatakował Polskę. "To państwo nie powinno istnieć"
Dmitrij Miedwiediew. Foto: Shutterstock/Max kolomychenko

Od czasu wybuchu wojny na Ukrainie były rosyjski przywódca wielokrotnie zamieszczał w sieci złośliwe komentarze skierowane przeciwko Ukraińcom, a także m.in. Polakom. W sobotę po raz kolejny opublikował napisany w podobnym tonie post.

"Nie widzę sensu utrzymywania stosunków dyplomatycznych z Polską. To państwo nie może dla nas istnieć, dopóki u władzy nie ma nikogo oprócz rusofobów, a Ukraina jest pełna polskich najemników, których należy bezlitośnie tępić jak śmierdzące szczury" - skomentował Dmitrij Miedwiediew.

Bardzo szybko pojawiły się liczne apele o usunięcie wpisu i kilka godzin później komentarz zniknął z sieci ze względu na "naruszenia zasad Twittera".

Warszawa przejęła nieruchomość

Jednym z możliwych powodów zdenerwowania byłego przywódcy Rosji mógł być fakt, że w sobotę warszawski ratusz przejął nieruchomości przy ul. Kieleckiej 45, które były nielegalnie zajmowane przez rosyjską ambasadę.

REKLAMA

- Miasto stołeczne Warszawa, które reprezentuje Skarb Państwa, weszło w posiadanie, w drodze czynności komorniczych, nieruchomości przy ul. Kieleckiej 45. Zrealizowało tym samym, wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, który nakazywał Federacji Rosyjskiej wydanie tej nieruchomości - poinformował wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek.

Jak dodał, wcześniej "strona rosyjska bezprawnie powoływała się na fakt, że jest to teren placówki dyplomatycznej, a on nigdy takim terenem nie był".

Czytaj także:

ng/PR24/Twitter

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej