Putin sam osłabia swoją armię. Częste zmiany generałów nie służą integracji wojsk
Instytut Badań nad Wojną ocenił w najnowszej analizie, że "przeprowadzane przez Putina częste zmiany rosyjskich generałów w wojnie przeciwko Ukrainie doprowadziły do frakcyjności w dowództwie i dezorganizują struktury kierowania armią, negatywnie wpływając na jej efektywność".
2023-05-01, 11:34
"Regularne zmiany w dowództwie doprowadziły do narastania podziałów frakcyjnych w rosyjskiej armii i dezorganizacji struktur dowódczych, co zmniejsza zdolności do prowadzenia spójnej kampanii na Ukrainie" - ocenia amerykański think tank w raporcie, poświęconym zmianom kadrowym w rosyjskim dowództwie od początku pełnowymiarowej agresji.
Analitycy zaznaczają, że "decyzja Putina, by napaść na Ukrainę bez jasnej i określonej struktury dowódczej oraz niechęć do powołania dowódcy odpowiadającego za cały teatr działań na Ukrainie (w pierwszych miesiącach wojny) miały długofalowy wpływ na strukturę dowodzenia (w wojnie)".
Struktury w rosyjskiej armii
Podziały w strukturach dowódczych nie są czysto rosyjskim fenomenem, ale "ich obecna dynamika ma nietypowo duży wpływ na proces decyzyjny" - czytamy dalej w opracowaniu.
ISW zwraca uwagę, że początkowa niechęć Putina do mianowania głównodowodzącego działaniami na Ukrainie (zrobił to dopiero w kwietniu 2022 r., a od tamtej pory dowódcy kilkukrotnie się zmieniali) prawdopodobnie wynikała z chęci przypisania sobie sukcesu w wojnie. Analitycy porównali Putina do Józefa Stalina, który w czasie II wojnie światowej obawiał się zbytniej popularności sowieckiego dowódcy gen. Gieorgija Żukowa.
REKLAMA
Poprzez liczne zmiany Putin ogranicza wpływy generałów w obawie przed ewentualnym osłabieniem własnej władzy, jednak taki styl dowodzenia negatywnie wpływa na efektywność sił zbrojnych - podkreśla amerykański ośrodek.
Jednocześnie Putin nie przeprowadza spektakularnych dymisji, co jest typowe dla jego stylu zarządzania cywilnymi strukturami władzy i ma na celu zachęcenie zdegradowanych czy przesuniętych na inne odcinki do zabiegania o jego ponowną przychylność.
"Częste zmiany i rotacje urzędników mogą sprawdzać się w systemie autorytarnym, który dba jedynie o zachowanie instytucjonalnej władzy Kremla, ale ten styl zarządzania jest szkodliwy dla tworzenia efektywnej i stabilnej struktury dowodzenia w armii" - konkluduje ISW.
- W rejonie Bachmutu starcia niemal oko w oko. "Odległość niekiedy wynosi 50 metrów"
- "Najeźdźcy każe się odejść". Szef MSZ Litwy po wywiadzie Merkel o pokojowych negocjacjach
- "Będziemy potrzebować blisko 9,5 miliarda dolarów". Mer Charkowa o odbudowie miasta ze zniszczeń wojennych
dz/PAP, IAR
REKLAMA