Mniej wypadków, ale więcej pijanych na drogach. Policja podsumowała akcję "Bezpieczny majowy weekend"

Policja podsumowała długi majowy weekend na drogach. W tym roku doszło do mniejszej liczby wypadków, w których zginęło mniej osób niż przed rokiem, policja zatrzymała jednak więcej pijanych kierowców.

2023-05-04, 10:29

Mniej wypadków, ale więcej pijanych na drogach. Policja podsumowała akcję "Bezpieczny majowy weekend"
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: DarSzach/Shutterstock

- Odnotowaliśmy 306 wypadków, 26 ofiar, 353 osoby ranne i 1840 nietrzeźwych kierowców. To dane niższe, niż w ubiegłym roku, poza liczbą zatrzymanych nietrzeźwych kierowców - ta liczba jest wyższa o 19 osób - powiedział nadkomisarz Robert Opas z Komendy Głównej Policji.

Nadkomisarz Robert Opas zaapelował także o bezpieczną jazdę, zwłaszcza, że w tym roku powroty z "majówki" mogą przeciągnąć się do końca tygodnia, więc na drogach możemy spodziewać się wzmożonego ruchu. Policjant apelował także do kierowców o szczególną ostrożność w pobliżu szkół, gdzie dziś rozpoczęły się matury.

4,5 tysiąca policjantów na drogach

Według policyjnych danych do największej liczby wypadków doszło w piątek, 28 kwietnia. Natomiast najwięcej osób zginęło w niedzielę oraz we wtorek - po sześć ofiar. Również w niedzielę policjanci zatrzymali najwięcej pijanych kierowców - 353. Funkcjonariusze z drogówki podczas majówki złapali także 439 kierowców, którzy w terenie zabudowanym przekroczyli dozwoloną prędkość o 50 km/h.

Przez sześć dni policyjnej akcji "Bezpieczny majowy weekend" na drogach nad bezpieczeństwem czuwało średnio 4,5 tys. policjantów, w tym funkcjonariusze z grup SPEED, których głównym zadaniem jest przeciwdziałanie m.in. przekraczaniu dozwolonych prędkości.

REKLAMA

Nadkomisarz Robert Opas zwrócił uwagę, że ostatniego dnia majówki na drogach zginęło trzech kierujących samochodami i dwóch motocyklistów.

Kierująca bmw była pijana, zginął motocyklista

Do jednego z tragicznych w skutkach wypadków doszło w środę na drodze nr 632 w Skrzeszewie pod Legionowem na Mazowszu. 28-letnia kobieta jadąca bmw podczas skrętu w lewo nie ustąpiła pierwszeństwa jadącemu z naprzeciwka 47-latkowi jadącemu motocyklem. W wyniku zderzenia 47-letni motocyklista uderzył najpierw w bmw, a następnie w opla kierowanego przez 48-latka. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak pomimo reanimacji, lekarz stwierdził zgon 47-letniego motocyklisty. Jak się okazało kierująca bmw była pijana - miała ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu.


Posłuchaj

Nadkomisarz Robert Opas: w tym roku doszło do mniejszej liczby wypadków, w których zginęło mniej osób niż przed rokiem, policja zatrzymała jednak więcej pijanych kierowców (IAR) 0:22
+
Dodaj do playlisty

Również w niedzielę w Miechowie (woj. małopolskie) 39-latek posiadający czynny zakaz prowadzenia pojazdów, kierując oplem wjechał na przejazd kolejowy niestrzeżony z sygnalizacją świetlną doprowadzając do zderzenia z pociągiem. Mężczyzna zginął na miejscu.

Czytaj także:

pg,iar,pap

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej