Cezary Kucharski vs Robert Lewandowski ... kabanosy w tle 

Zaczęło się od rozmowy Kucharskiego z "Przeglądem Sportowym", w której dawny gracz Legii Warszawa krytykował Zawiślaka. Nazwisko współpracownika Lewandowskiego padło w nim aż 14 razy, dlatego Zawiślak postanowił przeprowadzić medialną kontrofensywę. 

Kucharski skrytykował m.in. kontrakt, jaki Lewandowski podpisał z jedną z firm rowerowych. W odpowiedzi Zawiślak przypomniał o rzekomej propozycji współpracy z firmą produkującą kabanosy.

- A dlaczego ten kontrakt jest zły? Mówimy o formie spędzania czasu, propagującej zdrowy tryb życia, idealnie pasującej do Ani i Roberta. (...) Pewnie rowery są lepsze niż taka współpraca, którą proponował Czarek, żeby Robert został twarzą kabanosów. W mojej ocenie każdy wybrałby rowery zamiast kabanosów - powiedział na antenie Radia Zet.

Zawiślak odniósł się także do kwestii sławetnego nagrania, w którym "Lewy" zdaniem jego prawników jest szantażowany przez Kucharskiego.

REKLAMA

- Moim zdaniem Czarek nie mógł się pogodzić z tym, że traci kogoś, kto dawał mu niesamowity mandat do tego, by się rozwijać. Nie jest tajemnicą, że Czarek na współpracy z Robertem zarobił bardzo dużo pieniędzy (...) Jestem w stu procentach przekonany, że te nagrania są autentyczne i mam nadzieję, że w najbliższym czasie już ostatnia ekspertyza ostatecznie to potwierdzi - twierdzi.

Kucharski zarzucał Lewandowskiemu, że ten nie rozliczył się z nim w pełni za wieloletnią współpracę. Zawiślak twierdzi, że to absurd.

- Nie widzę żadnego punktu, w którym Robert z Czarkiem się nie rozliczył. Jestem przekonany o tym, że codziennie rano możemy sobie spojrzeć w lustro i powiedzieć, że byliśmy fair. Robert bardzo długo był lojalny wobec Czarka. Moim zdaniem, może za długo - podkreśla.

"Zawiślak zmyśla". Kucharski wylicza swoje zasługi

Na tym jednak nie koniec. Wywiad Zawiślaka postanowił bowiem skomentować Kucharski, który odniósł się do "afery kabanosowej".

REKLAMA

- Na pewno nie namawiałem Roberta Lewandowskiego na reklamę kabanosów (Zawiślak zmyśla), ale pamiętam, że podpisałem z: Nike, Coca-Cola, EA, Panasonic, Gilette, Head&Shoulders, T-Mobile, a poza tym kluczowe z Lechem, BVB i Bayernem. A teraz wracam do oglądania świetnego meczu Ligi Mistrzów Interu z Milanem - napisał były agent "Lewego" w środowy wieczór.

Czytaj także:

• Liga Mistrzów: Szymon Marciniak sędzią finału? Polak wśród faworytów
• Liga Mistrzów: AC Milan - Inter. Inzaghi tonuje nastroje przed rewanżem. "Jeszcze sporo pracy, by spełnić marzenia"
• Robert Lewandowski doceniony w FC Barcelonie. Polak ma zostać kapitanem

bg

REKLAMA