Mózg Józefa Piłsudskiego pod mikroskopem. Poszukiwania źródeł wybitności Marszałka
Józef Piłsudski zmarł 89 lat temu, 12 maja 1935 roku. Nim szczątki Marszałka złożono na Wawelu, z jego ciała wyciągnięto serce, które pochowano w Wilnie, a także... mózg. W jakim celu to uczyniono i gdzie dziś znajduje się mózg jednego z najsławniejszych Polaków?
2024-05-12, 05:45
Zgon Józefa Piłsudskiego nastąpił 12 maja 1935 roku o godz. 20:45, ale cała operacja związana z zabezpieczeniem mózgu rozpoczęła się dużo wcześniej. Jeszcze zanim Marszałek wydał ostatnie tchnienie, w kierunku Wilna wyruszyła rządowa limuzyna, która do Warszawy miała zabrać naukowca z Polskiego Instytutu Badań Mózgu. Był nim dr Jerzy Borysowicz, asystent prof. Maksymiliana Rosego, któremu powierzono badania nad mózgiem Piłsudskiego.
Posłuchaj
- Rose wysłał mojego ojca do Warszawy ze słojem z formaliną - mówił w radiowej audycji z 2015 roku dr Andrzej Borysowicz, neurolog i syn naukowca. - Różne szkoły mają różne metody wytwarzania formaliny, a przy mózgu Piłsudskiego Rose chciał mieć pewność, że będzie najlepsza z możliwych, czyli jego własna.
"Mózg Józefa Piłsudskiego"
Organy, które mają być przeznaczone do celów naukowych, należy wyciągnąć i zabezpieczyć w możliwie najkrótszym czasie od chwili śmierci pacjenta. Nie może zatem dziwić pośpiech, z jakim działano od chwili, gdy stało się jasne, że zgon schorowanego Piłsudskiego może nastąpić lada moment.
REKLAMA
- Do badania mikroskopowego mózg musi być wyciągnięty do 24 godzin, ale każda upływająca godzina prowadzi do rozkładu komórek, co utrudnia prowadzenie badań - wyjaśniał dr Andrzej Borysowicz.
Po wyciągnięciu i zabezpieczeniu mózgu Marszałka (oraz serca pochowanego rok później w Wilnie) sporządzony został dokument, na podstawie którego organ został oficjalnie przeznaczony do celów badawczych. Zgodę na ten akt wydała wdowa Aleksandra Piłsudska, którą reprezentował Adam Piłsudski, brat Marszałka.

Naukowcami, którzy zgodnie z wolą małżonki zmarłego mieli prowadzić badania nad mózgiem, byli profesorowie: Kazimierz Orzechowski z Uniwersytetu Warszawskiego, Stefan Pieńkowski z Uniwersytetu Jagiellońskiego i Maksymilian Rose z Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie.
Najważniejszą rolę w tym tercecie odgrywał ten ostatni. Jemu powierzono badania nad architekturą obu półkul mózgu.
REKLAMA
- Badania architektoniczne obejmowały kształt mózgu, kształt i głębokość rowków, ułożenie płatów, wielkość, wagę. Takie kwestie zewnętrzne, bez konieczności rozkrajania organu - tłumaczył dr Andrzej Borysowicz.
Efektem badań Maksymiliana Rosego była praca "Mózg Józefa Piłsudskiego" napisana po polsku i francusku. Książka, która miała stanowić zaledwie pierwszą część większej analizy, ujrzała światło dzienne w 1938 roku. Dalszym badaniom przeszkodziła śmierć profesora Rosego, który zmarł kilka miesięcy przed publikacją swoich badań oraz wybuch II wojny światowej.
Powiązany Artykuł
Piłsudski - zobacz serwis specjalny
"Nie było wyraźnych zmian patologicznych"
W pierwszych dekadach XX wieku pośmiertne badania mózgów jednostek uważanych za wybitne nie należały do rzadkości. Rozwój nauki i ludzka ciekawość kierowały naukowców do poszukiwania źródeł geniuszu właśnie w tym organie.
- Na początku XX wieku rozwinęła się cytoarchitektonika mózgu. Stwierdzono, że organ ten składa się z kilkudziesięciu pól, odpowiedzialnych za inne funkcje. Zaczęto więc szukać związków między cytoarchitektoniką a inteligencją - mówił w Polskim Radiu prof. Olgierd Narkiewicz, neuroanatom i syn Adolfa Narkiewicza, przedwojennego naczelnego lekarza Wilna.
REKLAMA
Z badań przeprowadzonych pod koniec lat 30. w Wilnie wynikło, że mózg Józefa Piłsudskiego swoją budową nie odbiegał od przeciętnej. Ważył 1460 gramów, charakteryzował się doskonałym rozwojem zakrętów mózgu, a lewa półkula była bardziej rozwinięta od prawej.
Powierzchnia grzbietowa mózgu Marszałka. Fotografia zawarta w pracy "Mózg Józefa Piłsudskiego" wydanej w 1938 roku. Fot. Polona.pl
Zdaniem prof. Olgierda Narkiewicza tego typu badania nie dają odpowiedzi na pytanie o źródła geniuszu, a pozwalają jedynie wykazać, czy w mózgu nie zaszły zmiany chorobowe.
- U Piłsudskiego nie było wyraźnych zmian patologicznych. Nie znaleziono też objawów chorób zwyrodnieniowych takich jak Alzhaimer czy Parkinson. Miał na pewno ładne ukształtowanie bruzd, który były równe i klasyczne, ale nie dowodzi to inteligencji - stwierdził naukowiec.
REKLAMA
Dalsze losy
Profesor Rose poza architekturą mózgu Piłsudskiego prowadził także badania mikroskopowe, które wymuszały pocięcie organu na kawałki. Te przechowywane były w osobnych pojemnikach umieszonych w oddzielnym budynku, przeznaczonym tylko do tego celu.
Organ zaginął w czasie II wojny światowej. We wrześniu 1939 roku do Wilna wkroczyli Sowieci i istnieje duże prawdopodobieństwo, że mózg jednej z najważniejszych postaci w dziejach Polski został wywieziony do Moskwy, gdzie również prowadzono podobne badania. Inne teorie głoszą, że uległ zniszczeniu w czasie zawieruchy wojennej lub został ukryty przez kogoś, kto nie przeżył wojny i zabrał ze sobą tajemnicę do grobu.
th
REKLAMA